Co się działo w Wuhan? Świat zachodzi w głowę. WHO rozpoczyna misję

Przybyły do Chin zespół naukowców ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), który ma zbadać pochodzenie koronawirusa SARS-CoV-2, przeprowadził już "obszerne dyskusje" z naukowcami w Wuhan, gdzie wykryto epidemię. To pierwszy krok do poznania genezy wirusa.

Eksperci z WHO są już w Wuhan.Pielęgniarka z jednego ze szpitali w Wuhan.
Źródło zdjęć: © Getty Images | An Yuan
Aldona Brauła

Rzecznik WHO powiedział we wtorek, że rozmowy objęły aktualne informacje na temat badań nad zwierzętami. Chiny zakazały handlu dziki zwierzętami jeszcze na początku epidemii, gdy informowano, że wielu zakażonych w Wuhan zaopatrywało się w żywność na tzw. targu mokrym.

Eksperci z WHO dotarli do Wuhan. Szukają źródeł wirusa

WHO twierdzi, że wirus najprawdopodobniej pochodzi od nietoperzy. Jak jednak twierdzi organizacja, nie przeniósł się z nich bezpośrednio na ludzi, a na jakieś inne zwierzę, przez które zakazili się pierwsi chorzy.

Zespół przeprowadził obszerne dyskusje z chińskimi odpowiednikami i otrzymał aktualne informacje na temat badań epidemiologicznych, analiz biologicznych i genetycznych oraz badań nad zdrowiem zwierząt - powiedział dziennikarzom Christian Lindmeier, rzecznik WHO.

Koronawirus w Polsce. Włodzimierz Czarzasty: Wszystkie komitety zdawały sobie sprawę, że po wyborach zakażeń będzie więcej

Trzytygodniowe badania wstępne mają za zadanie położyć podwaliny pod szerszą analizę epidemii koronawirusa. Zespół chińskich i międzynarodowych ekspertów będzie starał się odkryć, w jaki sposób wirus powodujący COVID-19 przeszedł ze zwierząt na ludzi.  

Lindmeier nie podał szczegółów dotyczących harmonogramu badań ani składu ostatecznego zespołu. Na wyniki badań WHO z niecierpliwością oczekują naukowcy i rządy na całym świecie, m.in. w USA, które mocno krytykują działania WHO i Chin. Prezydent USA Donald Trump i sekretarz stanu Mike Pompeo powiedzieli, że patogen mógł pochodzić z laboratorium w Wuhan, chociaż nie przedstawili na to żadnych dowodów.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"