Czarnobyl w gotowości. Szykują się na najgorsze
W Czarnobylu trwają przygotowania do sezonu pożarowego. Jak informuje serwis napromieniowani.pl, ten rok może być wyjątkowo ciężki. Od początku roku wybuchło niemal 50 pożarów. W 2024 strażacy interweniowali 107 razy.
39 lat temu w Czarnobylu doszło do największej katastrofy elektrowni jądrowej w historii. Obecnie to miejscowość, która jest strefą zamkniętą. To głównie tereny leśne i bagniste.
Czytaj więcej: Wieści z Czarnobyla. Przełom po 39 latach
Niestety, jak informuje serwis napromieniowani.pl, od trzech lat "praktycznie nie jest prowadzona żadna gospodarka leśna, co doprowadziło do tego, że w lasach zalegają hektary wyschniętych i powalonych drzew". Ponadto bezśnieżna zima i ekstremalna susza tworzy warunki do rozprzestrzeniania się ognia.
W 2024 roku na terenach wysiedlonych doszło do 107 pożarów o łącznej powierzchni 3300 hektarów. Tylko w 2025 roku wybuchło już 46 pożarów. Dodatkowym utrudnieniem są wspomniane bagna. Przez to nowoczesne wozy strażackie nie dają rady interweniować. Służyć muszą starsze jednostki, które mogą pokonać przeszkody terenowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marysia Jeleniewska o swojej obecności w finale. Czy gażę za udział w TzG przeznaczy na kolejne mieszkanie? "Myślałam o tym"
Według napromieniowani.pl, z okazji 39. rocznicy katastrofy przekazano terenowe wozy gaśnicze. Ponadto przeprowadzono ćwiczenia z gaszenia pożarów lasów. Sprawdzono gotowość do radzenia sobie w terenie oraz obsługę sprzętu.
Czytaj więcej: Zmutowane psy z Czarnobyla. Genetycznie różnią się od innych
Katastrofa w czarnobylskiej elektrowni jądrowej. Minęło 39 lat
Katastrofa w czarnobylskiej elektrowni jądrowej nastąpiła w nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 w reaktorze nr 4. W wyniku awarii doszło do przegrzania rdzenia reaktora i wybuchu. Była to największa katastrofa w historii energetyki jądrowej i jedna z największych katastrof przemysłowych XX wieku.
W wyniku całkowitego zniszczenia reaktora skażeniu promieniotwórczemu uległ obszar od 125 tys. do 146 tys. kilometrów kwadratowych. Ewakuowano i przesiedlono nawet 350 tys. osób. Szacuje się, że w akcji gaśniczej zginęło ok. 30 osób, ale na skutek chorób popromiennych życie mogło stracić nawet 200 tys. osób.