Czesi zamykają ostatnią kopalnię węgla kamiennego. 88 mln zł na odprawy
Kończy się wydobycie węgla kamiennego w Czechach. Wydobycie w ostatniej działającej kopalni, CzSM w Stonawie koło Karwiny na Zaolziu, zakończy się 31 stycznia przyszłego roku - poinformowała w środę spółka Kopalnie Ostrawsko-Karwińskie (OKD).
Wydobycie w ostatniej działającej kopalni, CzSM w Stonawie koło Karwiny na Zaolziu, zakończy się 31 stycznia przyszłego roku - poinformowała w środę spółka Kopalnie Ostrawsko-Karwińskie (OKD).
Kierownictwo OKD wyjaśnia, że decyzja podyktowana jest zarówno względami ekonomicznymi, personalnymi, jak i legislacyjnymi.
Z ekonomicznego, personalnego i legislacyjnego punktu widzenia dalsze przedłużanie wydobycia nie miałoby już sensu. Ostatni wagon węgla zostanie więc wywieziony z kopalni na początku lutego przyszłego roku, po prawie 250 latach – przekazał w komunikacie szef OKD Roman Sikora.
Pierwszy muzułmański burmistrz Nowego Jorku uderza w Trumpa. Przemówienie Mamdaniego
Gigantyczna kwota na odprawy dla górników
Do końca działalności, górnicy mają jeszcze do wydobycia około 200 tys. ton węgla z trzech ostatnich ścian. Ostateczne zamknięcie kopalni nie tylko przerywa współpracę z polskimi dostawcami usług górniczych, ale również oznacza wypłatę odpraw dla pracowników o łącznej wartości ponad 500 mln koron, czyli około 88 mln zł. Część górników otrzyma prawie równowartość średnich rocznych dochodów.
OKD jest jedynym producentem węgla kamiennego w Czechach. W ostatnich latach firma zakończyła wydobycie w większości kopalń, ponieważ w dłuższej perspektywie nie było ono opłacalne. Przedsiębiorstwo należy do państwa poprzez spółkę Prisko.
Proces zamykania kopalń symbolizuje także zmiany w polityce energetycznej Czech, które, podobnie jak wiele innych krajów europejskich, dążą do redukcji emisji CO2.
Źródło: PAP