Paulina Antoniak
Paulina Antoniak| 

Czterolatek samotnie błąkał się przy ruchliwej ulicy. Jego matka była w tym czasie nietrzeźwa

11

W Kisielicach pod Iławą (woj. warmińsko-mazurskie) czteroletni chłopiec w pampersie błąkał się samotnie w pobliżu ruchliwej drogi. W pobliżu nie było żadnego opiekuna. Na miejsce przybyli funkcjonariusze policji. Dziecko nie potrafiło odpowiedzieć na ich pytania o to, gdzie jest jego mama i gdzie mieszka.

Czterolatek samotnie błąkał się przy ruchliwej ulicy. Jego matka była w tym czasie nietrzeźwa
Czterolatek samotnie błąkał się przy ruchliwej ulicy (Pixabay)

Do zdarzenia doszło w niedzielę 9 czerwca we wczesnych godzinach porannych. Kilka minut po godzinie 6 w okolicach drogi krajowej nr 16 w Kisielicach czteroletni chłopczyk w pampersie chodził samotnie tuż obok ruchliwej drogi.

Dziecko szło chodnikiem bez nadzoru osoby dorosłej. Zauważyli go obcy ludzie i zawiadomili policję. Już po chwili na miejsce dotarli funkcjonariusze z iławskiej jednostki.

Chłopiec był zagubiony. Trudno było się z nim porozumieć, gdyż bardzo słabo mówił. Na szczęście policjanci rozpoznali dziecko i zabrali go do domu. Na miejscu była obecna jego matka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wyrzuciła żywe niemowlę na śmietnik. 18-latka z USA nagrana na kamerze monitoringu

Matka czterolatka była pod wpływem alkoholu. Nie zauważyła, kiedy chłopczyk wyszedł z domu

Kobieta nie zauważyła, że malec wyszedł z domu i nie ma go w pobliżu. Nie wydawała się też być zmartwiona zniknięciem dziecka.

Okazało się, że 32-latka była pod wpływem alkoholu. Miała 1,3 promila w organizmie.

Kobieta nie była skłonna do składania wyjaśnień i nie chciała powiedzieć, w jakich okolicznościach piła alkohol. W mieszkaniu zjawiła się babcia chłopca, która zaopiekowała się wnukiem.

Za pozostawienie dziecka bez opieki 32-latka odpowie przed sądem. Jak podkreśliła w oficjalnym komunikacie iławska policja, z zaistniałej sytuacji została sporządzona dokumentacja, którą przesłano do sądu rodzinnego i nieletnich.

- Jak widać wystarczy chwila nieuwagi, aby dziecko znalazło się w sytuacji, która może zagrażać jego życiu i zdrowiu – zaznaczyli funkcjonariusze.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić