Daniel Obajtek przed sądem. Orlen domaga się zwrotu 159 tys. zł
W Łodzi ruszył proces cywilny przeciwko byłemu prezesowi Orlenu, Danielowi Obajtkowi. Spółka żąda zwrotu niemal 159 tys. zł, twierdząc, że środki wydano na cele prywatne.
Najważniejsze informacje
- Orlen domaga się od Daniela Obajtka zwrotu prawie 159 tys. zł
- Spółka zarzuca byłemu prezesowi prywatne wykorzystanie firmowych środków
- Sąd w Łodzi rozpoczął przesłuchania świadków, proces będzie kontynuowany
Orlen pozywa byłego prezesa w Łodzi
W środę przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się proces cywilny przeciwko Danielowi Obajtkowi. Pozew złożyła spółka Orlen, która domaga się zwrotu 158 799,49 zł. Według Orlenu, były prezes miał przeznaczyć te środki na prywatne wydatki, w tym pobyty w hotelach, restauracjach oraz zakupy luksusowych przedmiotów.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Sporne wydatki i stanowiska stron
Orlen wskazuje, że Daniel Obajtek korzystał z firmowej karty płatniczej m.in. podczas pobytów w luksusowym hotelu w Łebie, na zabiegi medycyny estetycznej czy zakupy na lotnisku Heathrow. Spółka podkreśla, że wydatki te nie były związane z pełnioną funkcją prezesa.
Przesłuchania świadków i procedury w Orlenie
Podczas rozprawy przesłuchano byłą dyrektor komunikacji korporacyjnej oraz asystentki prezesa. Opisały one procedury zakupu upominków i rozliczania wydatków służbowych. Zaznaczyły, że część prezentów kupowała zewnętrzna firma, ale zdarzały się też zakupy na ostatnią chwilę podczas zagranicznych wizyt.
Pełnomocnicy i argumenty obrony
Adwokat Daniela Obajtka, Dominik Hunek, wniósł o oddalenie powództwa. - Gdyby zaakceptować stanowisko spółki powodowej, żaden z menedżerów, który dokonywał wydatków służbowych ze swojej karty nie mógłby mieć pewności, czy po zmianie władzy w spółce nie przyjdzie kolejny prezes i nie zażąda udowodnienia, że wydatki, których dokonywał poprzednik, naprawdę były służbowe - przekonywał w rozmowie z PAP Hunek.
Sąd odracza proces, kolejne przesłuchania wkrótce
Po przesłuchaniu części świadków sąd postanowił odroczyć rozprawę. Przewodniczący zapowiedział kontynuację przesłuchań na kolejnych terminach. Daniel Obajtek nie pojawił się na środowej rozprawie. Sprawa budzi zainteresowanie ze względu na skalę zarzutów i rangę osób zaangażowanych.
Źródło: PAP