Decyzja zapadła. Zmiana zarzutów dla matki i ojczyma Kamilka

16

Prokuratura postanowiła zmienić zarzuty wobec ojczyma i matki ośmioletniego Kamilka z Częstochowy. Dawid B. usłyszał już zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, natomiast Magdalenie B. zarzuca się pomocnictwo w zabójstwie ze szczególnym okrucieństwem.

Decyzja zapadła. Zmiana zarzutów dla matki i ojczyma Kamilka
8-latek został skatowany przez ojczyma (Facebook)

W czwartek (18 maja) rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Marzena Muklewicz przekazała, że w niespełna tydzień po otrzymaniu akty śledztwa dotyczącego zabójstwa ośmioletniego Kamila i wykonaniu dodatkowych czynności procesowych, prowadzący śledztwo prokuratorzy z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku ogłosili zmienione zarzuty Dawidowi B. oraz Magdalenie B.

W środę obydwoje zostali przesłuchani w charakterze podejrzanych - oznajmiła Muklewicz, cytowana przez PAP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Edyta Górniak o walce z uzależnieniem i botoksie. Zwróciła się do hejterów!

Rzeczniczka powiedziała też, że "ojczymowi chłopca Dawidowi B. zarzucono zabójstwo chłopca ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie poprzez m.in. polewanie go wrzącą wodą, uderzanie prysznicem i pięściami po ciele, rzucenie pokrzywdzonego na rozżarzony piec węglowy".

Skutkiem działań podejrzanego było spowodowanie u 8-letniego chłopca ciężkich obrażeń ciała, które po pozostawieniu go w stanie bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia, bez udzielenia pomocy, doprowadziły do jego śmierci - dodała.

Matka Kamilka z nowymi zarzutami

Prokuratura poinformowała PAP, że "matce chłopca Magdalenie B. zarzucono pomocnictwo do zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie poprzez - pomimo ciążącego na niej obowiązku – zaniechanie działania i niepodejmowanie reakcji chroniących małoletniego przed aktami przemocy ze strony ojczyma oraz nieudzielenie pomocy skatowanemu chłopcu znajdującemu się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia, czym ułatwiła Dawidowi B. dokonanie jego zabójstwa",

Przedstawione kobiecie zarzuty obejmują również pomocnictwo do fizycznego i psychicznego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad jej synami Fabianem i Kamilem przez Daniela B. poprzez niepodejmowanie reakcji chroniących małoletnich, pomimo ciążącego na niej takiego obowiązku. Jak ustalono kobieta akceptowała, wyrażała zgodę i tolerowała podejmowane przez Daniela B. brutalne akty przemocy wobec jej dzieci - zauważa PAP.

Daniel B. złożył wyjaśnienia, przyznając się jedynie do niektórych agresywnych zachowań wobec małoletniego Kamila. Magdalena B. nie przyznała się natomiast do zarzucanego jej czynu i nie złożyła wyjaśnień.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić