Dla kieszonkowców to żniwa. Jak nie dać się złodziejom na cmentarzu?

Dzień Wszystkich Świętych jest dniem wzmożonej pracy patrolów policyjnych. Sprawdzają trzeźwość kierowców, pilnują porządku a także bezpieczeństwa. Bo jak wiadomo - złodzieje wolnego nie mają. Zwłaszcza kieszonkowcy w dzień 1 listopada ruszają na zatłoczone cmentarze.

Idąc na cmentarz nie chowajmy cennych rzeczy do plecaka czy torebkiIdąc na cmentarz nie chowajmy cennych rzeczy do plecaka czy torebki
Źródło zdjęć: © Pixabay

W najbliższych dniach na nekropoliach w całej Polsce zrobi się tłoczno. Będziemy odwiedzać groby naszych bliskich, sprzątać je, ale też zapalać znicze i się modlić. Największy ruch na cmentarzach spodziewany jest 1 i 2 listopada.

W tłumie ludzi, skupieni na dotarciu do celu, możemy zapomnieć o bezpieczeństwie naszych rzeczy. A to idealna okazja dla kieszonkowców.

Na to turyści zwracają uwagę. "Oczekują teraz unikalnych doświadczeń"

Na cmentarzach pojawią się umundurowani oraz nieumundurowani policjanci, którzy "zapolują" na amatorów cudzego mienia. Ponadto obowiązki stróżów prawa skupią się na kwestiach związanych z ruchem drogowym i dojazdem do nekropolii. Policyjne patrole będą dbały o upłynnienie ruchu, właściwe parkowanie i przestrzeganie zmienionej organizacji ruchu. Policjanci będą reagować na wszelkie naruszenia prawa. Pamiętajmy jednak, że nikt nie zwalnia nas z zachowania szczególnej ostrożności i odpowiedniego zabezpieczania swojej własności. Nie dajmy szansy kieszonkowcom – apeluje w rozmowie z Dziennikiem Łódzkim Dagmara Mościńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Oczy dookoła głowy, czyli jak nie dać się złodziejom

Przede wszystkim warto zastosować kilka zasad, dzięki którym nie będziemy łakomym kąskiem dla złodziei. Po pierwsze - nie zabierajmy ze sobą na cmentarz dużych kwot pieniędzy. Gotówkę oraz karty płatnicze czy telefony komórkowe trzymajmy w wewnętrznych kieszeniach, a nie w plecaku czy torebce. Wysiadając z samochodu upewnijmy się, że został on zamknięty, a na wierzchu nie pozostawiliśmy żadnych przedmiotów, które mogłyby skusić przestępcę.

Nie pozostawiajmy torebek, saszetek, telefonów komórkowych na ławkach, nie traćmy ich z oczu, gdyż chwila nieuwagi wystarczy, aby ktoś je zabrał. Nie nośmy portfeli w jednorazowych torebkach, łatwo je przeciąć. Płacąc za zakupy na przycmentarnych straganach róbmy to dyskretnie, nie ujawniając otoczeniu całej zawartości portfela. Pamiętajmy, by najpierw schować portfel do torebki i zamknąć ją, a dopiero później zabrać zakupy – radzą mundurowi.

Jeśli wyjeżdżamy z domu na ten czas - również dopilnujmy, aby dokładnie zamknąć mieszkanie, a cennych rzeczy nie zostawiać na wierzchu.

Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"