Dmuchane zamki dosłownie odleciały. Dzieci ranne

122

W białoruskim mieście Aleksandria wiatr zerwał dmuchane zamki, w których bawiły się dzieci. Nikt nie zginął, ale siedem osób zostało rannych. Zostały przewiezione do szpitala i nie ma zagrożenia dla ich życia.

Dmuchane zamki dosłownie odleciały. Dzieci ranne
Dmuchane zamki dosłownie odleciały (YouTube)

Do zdarzenia doszło w sobotę w białoruskim mieście Aleksandria (obwód mohylewski) około południa. Zorganizowano tam festiwal z okazji Nocy Kupały - na Białorusi święto to jest obchodzone w pierwszy weekend lipca. W pewnym momencie nad miejscem, gdzie były rozstawione dmuchane zamki dla dzieci, pojawił się silny wiatr, który zerwał trampoliny.

Przerażający moment nagrali świadkowie zdarzenia. Na filmikach widać, jak dwie trampoliny w pewnym momencie dosłownie zaczynają odlatywać w powietrze i przez kilkanaście sekund krąży w powietrzu. Przerażeni rodzice zaczęli biec na miejsce zdarzenia, ponieważ w chwili kiedy wiatr porwał zamki, przebywały w nich dzieci.

Siedmiu rannych

W wyniku zdarzenia rannych zostało kilka osób. Początkowo służba prasowa regionalnego resortu zdrowia informowała o pięciu poszkodowanych. Jak później poinformowała Aleksandra Starowojtowa w rozmowie z portalem Sputnik Białoruś, liczba rannych w zdarzeniu wzrosła do 7 osób. Wszyscy zostali przetransportowani do szpitala, ich życiu nic nie grozi.

W wyniku zdarzenia nikt nie zginął. Według oficjalnych danych rannych zostało czworo dzieci i troje dorosłych. Potrzebowali oni pomocy medycznej. W związku z tym, że na festiwalu przebywali dyżurni lekarze, szybko udzielili poszkodowanym pomocy.

"Dzieci były przestraszone"

Jak mówią portalowi Zerkalo świadkowie zdarzenia, wszystko wydarzyło się dosłownie w jednej chwili. Silny wiatr zerwał się i zerwał nadmuchiwaną konstrukcję, w której były dzieci. "Były bardzo przestraszone, płakały. Na szczęście w pobliżu byli żołnierze, rzucili się na pomoc. Natychmiast przyjechały karetki" – mówił świadek.

Na razie nie ma informacji o tym, w jaki sposób doszło do zdarzenia. Najprawdopodobniej dmuchane zamki nie były należycie zabezpieczone. Milicja ustala przyczyny i okoliczności zdarzenia.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić