Dramat 15-latka na hulajnodze. Uderzył głową o asfalt, nie miał kasku
W Parczewie (woj. lubelskie) doszło do groźnego wypadku z udziałem 15-latka na hulajnodze elektrycznej. Chłopiec został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Lublinie.
W poniedziałek (18 sierpnia) w Parczewie 15-letni chłopiec stracił kontrolę nad hulajnogą elektryczną i wywrócił się na asfalt. Uderzył się mocno w głowę i na chwilę stracił przytomność. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.
Chłopiec poruszał się bez kasku - skutkiem były poważne obrażenia. Prawdopodobnie, gdyby miał odpowiedni sprzęt ochronny, szkody byłyby mniejsze. Świadek zdarzenia, który przejeżdżał obok, udzielił mu pierwszej pomocy przedmedycznej przed przybyciem ratowników.
Po wstępnej ocenie stanu zdrowia, zdecydowano o przetransportowaniu go śmigłowcem do szpitala w Lublinie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wodny labirynt w polskim mieście. Świnoujście z lotu ptaka
Jak można jeździć hulajnogą w Polsce?
Jak przypomina policja, zgodnie z obowiązującymi przepisami, osoby kierujące hulajnogami elektrycznymi powinny korzystać z dróg dla rowerów, a w przypadku ich braku, z jezdni, gdzie prędkość nie przekracza 30 km/h.
Dzieci poniżej 10 lat mogą używać hulajnóg jedynie w strefach zamieszkania pod opieką dorosłych - czytamy na stronie policji.
Osoby w wieku od 10 do 18 lat muszą posiadać kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T, aby legalnie poruszać się hulajnogą elektryczną. Dla dorosłych takie uprawnienia nie są wymagane.
Przepisy zabraniają:
- kierowania osobie znajdującej się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu,
- przewożenia innych osób, zwierząt i przedmiotów,
- ciągnięcia lub holowania innych pojazdów,
- korzystania z telefonu w czasie jazdy,
- przejeżdżania przez przejście dla pieszych.