Dramat na bulwarach wiślanych w Warszawie. Pies rzucił się na rowerzystkę

146

Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło na bulwarach wiślanych w Warszawie. Nieupilnowany przez właścicielkę owczarek niemiecki boleśnie pogryzł przejeżdżającą rowerzystkę.

Dramat na bulwarach wiślanych w Warszawie. Pies rzucił się na rowerzystkę
Bulwary wiślane w Warszawie. (warsawtour.pl, Mariusz Cieszewski)

Poszkodowana jechała rowerem po nadwiślańskiej promenadzie. Kiedy mijała spacerującą z psem kobietę, zwierzę niespodziewanie spłoszyło się, zerwało ze smyczy i wbiło zęby w łydkę rowerzystki.

Na miejscu byli funkcjonariusze straży miejskiej. Strażnicy natychmiast udzielili poszkodowanej pomocy przedmedycznej i zapewnili bezpieczeństwo. Rana okazała się bardzo głęboka. Na miejsce wezwano odpowiednie służby.

Ze względu na głębokość rany na miejsce zostało wezwane pogotowie, a z uwagi na charakter zdarzenia również policja. Funkcjonariusze zadbali, by właściciel zwierzęcia nie oddalił się do czasu przybycia policjantów, a poddenerwowanemu nadal psu podano dla uspokojenia miskę wody - relacjonuje warszawska straż miejska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pierwszy taki pies w Polsce. Po 9 latach pracy odchodzi na emeryturę

Strażnicy przypominają, że biegnąca wzdłuż części bulwarów promenada jest wspólnym ciągiem komunikacyjnym dla pieszych i rowerzystów, dlatego osoba wyprowadzająca psa ma obowiązek sprawowania nad nim kontroli.

Jeśli smycz nie jest środkiem wystarczającym do jej zapewnienia, rekomendowane jest też użycie kagańca - przypominają funkcjonariusze.

- Przede wszystkim zaś trzeba mieć na uwadze, że nawet najłagodniejsze zwierzę, kiedy poczuje się zagrożone może skorzystać ze środków obrony, w jakie wyposażyła je natura. Odpowiedzialność cywilną i karną ponosi w takiej sytuacji opiekun zwierzęcia - przypomina straż miejska.

W przypadku wystąpienia szkody na osobie (pogryzienie przez psa) możliwe jest pociągnięcie opiekuna do odpowiedzialności karnej. Wymiar kary będzie wtedy zależał od uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić