Dramat w Borzęcinie. Domagają się upublicznienia wizerunku kierowcy bmw

Nie milkną echa ws. tragicznego wypadku w Borzęcinie Dużym (woj. mazowieckie), w którym zginął 12-latek, a jego kolega został ranny. Za kierownicą bmw siedział kompletnie pijany 26-latek. Politycy odpowiedzieli teraz na pytanie, czy wizerunek zabójcy powinien zostać upubliczniony.

.Śmierć 12-latka w Borzęcinie. Politycy chcą zmian w prawie
Źródło zdjęć: © Facebook | Miejski reporter
Jakub Artych

Do dramatycznego zdarzenia doszło w piątek ok. godz. 16:50 na ulicy Kosmowskiej w Borzęcinie Dużym. Mężczyzna jechał po prostej drodze, jednak w pewnym momencie stracił panowanie nad samochodem. W trakcie wykonywania manewru wyprzedzania wjechał w grupę rowerzystów, którzy jechali bocznym chodnikiem.

Siła była tak ogromna, że 12-letni Tymek został wyrzucony w górę, przeleciał parę metrów nad ogrodzeniem i wylądował w krzakach. Niestety zmarł na miejscu. Drugi z chłopców miał więcej szczęścia, bo skończyło się na złamanej nodze, jego życiu nie zagra niebezpieczeństwo.

Śmierć nastolatka odbiła się szerokim echem w całym kraju. Ludzie są zbulwersowani, że kompletnie pijany mężczyzna wsiadł za kółko i doprowadził do tragedii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potężne nawałnice na Śląsku. Żywioł niszczył wszystko po drodze

Jak podaje "Fakt", niektórzy zaczęli się domagać, aby upubliczniony został wizerunek 26-letniego Sebastiana H. Pojawiła się także propozycja, aby utworzono rejestr kierowców, którzy wsiedli w takim stanie za kierownicę i doprowadzili do tragedii.

Czy pokazanie wizerunku, to nie wiem, bo to jest niezgodne z obecnymi przepisami. Trzeba by je zweryfikować i się zastanowić. Uważam, że takie osoby powinny ponieść bardzo poważne konsekwencje - mówi "Faktowi" posłanka Aleksandra Leo.

Mocniejszy głos w tym temacie zabrał poseł Arkadiusz Mularczyk, który domaga się wręcz, aby każdy mógł zobaczyć wizerunek zabójcy.

Zdecydowanie powinien być upubliczniony. Sankcje powinny być jak najdalej idące. Rejestr także powinien powstać - podkreśla z całą stanowczością polityk.

Auto dokuczało mieszkańcom Borzęcina

Mieszkańcy Borzęcina Dużego po tragedii donosili, że niejednokrotnie zgłaszali policji, iż Sebastian H., szaleje swoim autem na ulicach.

To auto ktoś tu upalał na naszych ulicach co dwa-trzy dni - mówi portalowi brd24.pl Jarosław Stolarski, dyrektor szkoły z pobliskiego Piastowa. - Nie wiem, kto w tym aucie tak u nas szalał, bo kierowcy nie widziałem, ale uprzykrzał nam życie - dodaje.

Komenda Stołeczna Policji uważa z kolei w rozmowie z brd24.pl, że takich zgłoszeń nie otrzymała.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił