Droższy pobyt na "wytrzeźwiałce". Podniosą ceny w Dzień Kobiet

7

Kraków chce maksymalnie podnieść ceny dla bywalców Izby Wytrzeźwień. Powód? Inflacja i rosnące koszty eksploatacji. Pobyt w niechlubnym ośrodku przy ulicy Rozrywka 1 będzie teraz kosztował prawie 400 złotych za dobę. Mamy komentarz medyków.

Droższy pobyt na "wytrzeźwiałce". Podniosą ceny w Dzień Kobiet
zdjęcie ilustracyjne/ izba wytrzeźwień (YouTube)

Skutki rosnącej inflacji odczuwalne są wszędzie. Wyższe koszty ponieść będą musieli także bywalcy izby wytrzeźwień w Krakowie.

Miasto zapowiada maksymalną podwyżkę za pobyt w wytrzeźwiałce. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", nowy cennik radni zatwierdzą podczas najbliższej sesji, która odbędzie się w Dzień Kobiet.

To prezydencki projekt, w ramach którego za pobyt w Miejskim Centrum Profilaktyki Uzależnień przy ul. Rozrywka 1 trzeba będzie zapłacić 393 złote. To prawie maksymalna kwota jaką zgodnie z ustawą może być pobierana za tego typu usługi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szpitale jak izby wytrzeźwień

Jednak radni tłumaczą, że podwyżki mają związek z inflacją i ogólnym wzrostem cen, a jak pokazuje przykład Nowego Sącza, zamknięcie Izby Wytrzeźwień utrudnia prace zarówno pogotowiu jak i szpitalnym oddziałom ratunkowym.

W rozmowie z o2 komentuje to jeden z pracowników krakowskiego pogotowia:

SOR nie jest przechowalnią dla nietrzeźwych osób, a takie trafiają do nas nagminnie, nie tylko w weekendy - informuje w rozmowie z o2 ratownika medyczny z Krakowa. - Dlatego trudno wyobrazić nam sobie pracę bez izby wytrzeźwień. Szczególnie, że pijane osoby w większości nie wymagają medycznej interwencji. One często potrzebują jedynie się wyspać i wytrzeźwieć i nie powinny blokować szpitalnych łóżek czy zajmować czasu medykom - dodaje.

Według statystyk Miejskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień w Krakowie przytaczanych przez Gazetę Wyborczą na izbę wytrzeźwień trafia ok. 9,5 tys. osób rocznie. Często są to zagraniczni turyści. Na izbie dostępnych jest 60 łóżek, a roczne utrzymanie placówki to koszt kilka milionów złotych.

Należna kwota za pobyt ściągana jest zaledwie od co trzeciego "pacjenta".

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić