Jakub Artych
Jakub Artych| 

Egzekucje w Korei Północnej? Mieli stracić nawet 30 osób. Oto powód

Korea Północna dokonała w sierpniu egzekucji na około 30 urzędnikach za to, że nie zdołali uchronić kraju przed katastrofalnymi powodziami - twierdzi południowokoreańska stacja TV Chosun.

Egzekucje w Korei Północnej? Mieli stracić nawet 30 osób. Oto powód
Kim Dzong Un, przywódca Korei Północnej (KCNA)

Korea Północna od tygodni zmaga się z powodziami, które zalały tysiące domów w całym kraju. Żywioł, według ostatnich szacunków południowokoreańskich mediów, miał spowodować śmierć nawet 4 tys. osób. Na początku sierpnia informowano jeszcze o ok. 1,5 tys. ofiar. Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un zaprzeczał wtedy tym doniesieniom, zapewniając, że liczba ofiar jest mniejsza.

Południowokoreańska TV Chosun twierdzi tymczasem, że w Korei Północnej stracono ok. 30 urzędników, którym zarzucono, że nie dopełnili obowiązków i nie zdołali należycie uchronić ludności przed powodziami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Podejrzane balony z Korei Północnej. Reżim Kima nęka Seul

Urzędnicy mieli zostać postawieni przed sądem wojskowym, który miał wydać wyroki śmierci. Wśród skazanych miał znaleźć się m.in. Kang Bong-hoon, sekretarz komitetu partyjnego w prowincji Chagang przy granicy z Chinami.

Korea Północna. Kim Dzong Un zareagował na tragedię

Sam Kim Dzong Un podczas wizytacji zniszczonych obszarów spotkał się z mieszkańcami i stwierdził, że odbudowa zalanego regionu zajmie 2-3 miesiące. Zarządził też, aby ponad 15 tys. osób żyjących na zalanych terenach zostało przesiedlonych do stołecznego Pjongjangu.

Egzekucje w Korei Północnej

Egzekucje urzędników w Korei Północnej nie są rzadkim zjawiskiem. Brakuje co prawda oficjalnych informacji na ich temat, ale szacuje się, że przed pandemią COVID-19 rocznie dochodziło do ok. 10 egzekucji. W trakcie pandemii liczba ta miała wzrosnąć do nawet 100 rocznie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić