Ekspert nie ma wątpliwości. Ten niż genueński jest wyjątkowo brutalny

Południowo-zachodnią Polskę nawiedziły ekstremalne opady deszczu, które doprowadziły do powodzi. Dr Michał Marosz, klimatolog IMGW w wywiadzie dla PAP wyjaśnia, jakie czynniki przyczyniły się do tego zjawiska. Niże genueńskie zazwyczaj powodują bardzo wysokie opady, ale ten konkretny jest dosyć specyficzny. Dwa czynniki sprawiły, że jest on aż tak brutalny – zaznaczył dr Marosz.

Za sytuację powodziową w PL odpowiedzialny jest niż genueńskiZa sytuację powodziową w PL odpowiedzialny jest niż genueński
Źródło zdjęć: © PAP | Maciej Kulczy�ski

Doktor Marosz wyjaśnia, że w Polsce powodzie mogą mieć różne przyczyny. Do niedawna często występowały powodzie roztopowe, jednak obecnie są rzadziej spotykane ze względu na malejące objętości pokrywy śnieżnej zimą. Obecnie dominują powodzie opadowe, odmorskie (wezbrania sztormowe) oraz te związane z awariami infrastruktury.

Natomiast ze zjawiskami, które obserwujemy w ostatnich dniach w południowo-zachodniej części kraju (powódź związana z ekstremalnie wysokimi sumami opadu), będziemy mieli do czynienia coraz częściej – komentuje Marosz.

Takie warunki sprzyjają powodzi

Niż genueński, który niedawno przyniósł ekstremalne opady deszczu, jest specyficzny ze względu na dwa czynniki związane z globalnym ociepleniem. Po pierwsze, obserwowany od lat wzrost temperatury powietrza i wody, ma wpływ na ilość wilgoci, którą powietrze może pomieścić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hydrolog IMGW odpowiada na zarzuty Tuska. "Modele są aktualizowane"

Tegoroczne lato na południu Europy było ekstremalne jeśli chodzi o temperatury, które często przekraczały 40 st. C. (...) Temperatury Morza Śródziemnego również były bardzo wysokie. (...) Jeśli dodamy do tego bardzo wysokie temperatury powietrza, które może tej wilgoci przyjąć więcej, to zrozumiemy dlaczego niż genueński, z którym mieliśmy do czynienia był aż tak 'zasobny w wodę' – mówi klimatolog.

Drugim czynnikiem jest formowanie się układów wysokiego ciśnienia, które spowalniają przemieszczanie się niżów niskiego ciśnienia. Zwykle niż przemieszczający się nad Polską ma prędkość około 50 km/h, jednocześnie ten niż genueński posuwał się znacznie wolniej.

Standardowy niż poza zwrotnikowy przeciętnie przemieszcza się z prędkością 50 km/h. Ten niż genueński posuwał się nad Polską znacznie wolniej, obserwując go miałem wrażenie, że miejscami się zatrzymywał - był blokowany przez układy wysokiego ciśnienia – wyjaśnia Marosz.

Działania na szczeblu lokalnym i międzynarodowym

Zdaniem dra Marosza koniecznością jest zaadaptowanie się do zmieniających się warunków klimatycznych. To przede wszystkim zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych, ale to też działania lokalne- na poziomie miast i wsi.

W miastach konieczne jest zwiększenie terenów zielonych, co zmniejsza ryzyko powodzi. Natomiast na wsi i w mniejszych miejscowościach, rolnicy muszą starać się adaptować do zmian klimatycznych poprzez wprowadzenie odpowiednich zmian w uprawach.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi