Ekspert ostro o pozach posłów. "Jakieś dziwadło, takie niepolskie"
Podczas pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji nowi posłowie tradycyjnie złożyli ślubowanie. Ekspert od tego typu ceremoniałów wytknął jednak, że wielu posłów popełniło przy tym faux pas.
13 listopada 2023 r. oficjalnie swoją kadencję rozpoczął nowy Sejm. 460 posłów wybranych przez Polaków w wyborach parlamentarnych zasiadło dzisiaj w ławach, podejmując pierwsze istotne decyzje. Oczywiście konieczne było również dopięcie pewnych formalności, które wymagane są od każdego posła.
Jednym z nich jest oczywiście oficjalne ślubowanie, które jest równoznaczne z objęciem mandatu. "Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej" - taką formułę usłyszeli dziś posłowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Radosław Sikorski bezwzględny dla Kukiza. Tak się tłumaczy
Mogą oni odpowiedzieć prostym "Ślubuję", mogą również dodać bardziej rozbudowaną formułę: "tak mi dopomóż Bóg" - w tym roku zdecydowało się na to dokładnie 330 posłów. Osoby, które mocno śledzą wydarzenia w Sejmie, zwróciły również uwagę na inną kwestię.
Sposób składania przysięgi mocno różnił się w zależności od osoby. Niektórzy stali na baczność, inni przykładali rękę do serca, jeszcze inni podnosili ją w górę. Nie umknęło to uwadze dr Janusza Sibory, badacza dziejów dyplomacji, protokołu dyplomatycznego i ceremoniału państwowego.
Samo stanie na baczność źle wygląda. To nie jest wojsko, to jest Sejm. Sposób z ręką na sercu też do mnie nie przemawia i ja nigdzie w Polsce nie spotkałem takiej przysięgi, a zdjęcia z przysięgami kolekcjonuję. W polskiej tradycji nie spotkałem takiego sposobu składania przysięgi. To zachowanie z ręką na sercu to jest dla mnie jakieś dziwadło, takie niepolskie - powiedział w rozmowie z "Faktem" dr Sibora.
Jak powinni ślubować polscy posłowie? Ekspert wyjaśnia
Jaki sposób ślubowania zdaniem eksperta jest tym najbardziej odpowiedni? Sibora odwołuje się do tradycji związanej z podniesieniem ręki w łokciu i pokazaniu dwóch złączonych palców. Nie ma on jednak pretensji do posłów, którzy zdecydowali się na inny gest, bowiem nie jest to w żaden sposób uregulowane przez regulamin Sejmu.
Najbardziej tradycyjny, polski zwyczaj to stanąć, niekoniecznie na baczność, podnieść rękę i dwa palce. Skopiowałbym to, co jest stosowane w ceremoniale wojskowym. [...] Szkoda, że jeśli już nie ma ceremoniału sejmowego, to Kancelaria Sejmu powinna wysłać posłom poradnik, jak się zachować - dodaje dr Sibora.