Minister wypił "eliksir na COVID-19". Trafił do szpitala

47

Eliksir przeciw wirusowi promowany przez samozwańczego uzdrowiciela nie zadziałał. Zakażony koronawirusem minister ds. kobiet i rozwoju dzieci na Sri Lance Piyal Nishantha de Silva trafił do szpitala.

Minister wypił "eliksir na COVID-19". Trafił do szpitala
Piyal Nishantha de Silva (Facebook, Piyal Nishantha de Silva)

Agencja AFP poinformowała o smutnym przypadku polityka ze Sri Lanki. Minister ds. kobiet i rozwoju dzieci Piyal Nishantha de Silva padł ofiarą eliksiru na koronawirusa. Napój miał leczyć i chronić przed zarazą. W rzeczywistości zakażony mężczyzna trafił do szpitala, pomimo jego wypicia.

Napój zyskał na Sri Lance miano "magicznego". Eliksir tworzony był na bazie miodu, gałki muszkatołowej i kolendry. Miksturę wymyślił samozwańczy "święty" Dhammika Bandara. Uważał, że przepis na jej stworzenie otrzymał od hinduistycznej bogini śmierci i pogromczyni złych sił Kali. Rzekomy lek był promowany przez prorządowe media i polityków. Dopuszczono go nawet do oficjalnej sprzedaży jako suplement diety.

Napój zyskał w kraju ogromną popularność. Koszt jednej butelki wynosił 50 złotych. Za jego wzrost popularności odpowiadali przede wszystkim politycy. Wśród nich był nawet sam minister zdrowia Pavithra Wanniarachchi, który spożył go publicznie.

Infekcja de Silvy otworzyła oczy wielu propagatorom preparatu. Członkowie rządu zaczęli odcinać się od utożsamiania z jego spożywaniem. Od października Sri Lanka zmaga się z dużą falą zachorowań. Od początku pandemii koronawirusem zakaziło się tam ponad 54 tysiąca osób. Śmierć poniosły 273 osoby.

Zobacz także: Jadwiga Emilewicz z synami na nartach. Marek Suski wskazuje na opozycję
Autor: GGG
Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić