Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Fala zarzutów w mediach społecznościowych. Dyrektor ZOO odpowiada

1

Transfery to normalne zjawisko — podkreślił dyrektor warszawskiego zoo Andrzej Kruszewicz. Jego wypowiedź to odpowiedź na falę krytyki, która pojawiła się w mediach społecznościowych po informacji o wyjeździe gepardzicy Wilmy.​

Fala zarzutów w mediach społecznościowych. Dyrektor ZOO odpowiada
Warszawskie zoo tłumaczy się z transferu zwierząt (Getty Images, Jaap Arriens)

Dyrektor Andrzej Kruszewicz odniósł się do zarzutów internautów, którzy pod postem o wyjeździe Wilmy wyrażali niezadowolenie z powodu częstego transferu zwierząt z warszawskiego zoo. "To już kolejne zwierzę. Nikt zaraz nie zostanie" – napisał jeden z użytkowników mediów społecznościowych.

W rozmowie z Polską Agencją Prasową dyrektor wyjaśnił, że takie transfery są standardem wśród ogrodów zoologicznych. - Takie transfery są zupełnie normalnym zjawiskiem. Jesteśmy elementem układanki międzynarodowej. Dużo rozmnażamy, więc też i dużo odsyłamy – tłumaczył Kruszewicz.

Gepardzica Wilma, która nie jest już płodna, zostanie przeniesiona do Aten, by w cieple spędzić emeryturę. Dyrekcja zoo planuje rozmnażać dwie córki Wilmy. Z tego powodu powiększany jest wybieg. - A nasza Wilma jedzie do Aten, żeby w cieple mogła odpocząć na emeryturze — dodał dyrektor placówki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 1700 zł za tonę. Ale i tak ludzie odchodzą od węgla

Warszawskie zoo samo przyjmuje nowe zwierzęta w ramach współpracy. Przyjechała samica irbisa, która urodziła kociaka, oraz samiec lamparta amurskiego – wkrótce dołączy do niego samica. Pojawiła się również grupa flamingów i samiec geparda. Z kolei krokodyl został odesłany do Tallina.

Takich transferów jest co roku sporo. Żyrafy też się wzięły u nas z takiej współpracy, a urodzone u nas młode kiedyś wyjadą, zwłaszcza młody samiec Pomelo - powiedział Kruszewicz w rozmowie z PAP.

Z ZOO wyjedzie kolejne zwierzę

Dyrektor poinformował również o planowanym wyjeździe nosorożca Kuby do Wrocławia. Także w tym przypadku powodem transferu jest płodność. Jak podkreśla Kruszewicz, nosorożec jest płodny, a samica w stołecznym zoo już nie. - Więc musi Kuba wyjechać, żeby się rozmnażać – zaznaczył.

Podobna sytuacja dotyczy słonia Leona. - Będziemy musieli wysłać jeszcze słonia Leona. Tu są niepłodne samice, więc niech jedzie i się rozmnaża. Wybieg staje się dla niego za mały. Rozsadza go energia, stał się dużym słoniem i ma potencjał do rozrodu – wyjaśnił Kruszewicz.

Wkrótce wyjedzie też samica goryla, ponieważ warszawskie zoo posiada obecnie trzy samce i zmierza do utworzenia grupy rodzinnej. - To jest normalne zjawisko – podkreślił dyrektor.

Autor: AWWA
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
CBOS: Demokracja wciąż najpopularniejszym systemem wśród Polaków
Pożar na Złotej w Warszawie. Nieoficjalna przyczyna jest znana
Alarmy bombowe paraliżują szkoły na Mazowszu. Zgłoszenia spływają kaskadowo
Nie żyje Mieczysław Pietruski. Był legendą TVP i Polskiego Radia
Komisarz UE nie ma złudzeń. "Nie jesteśmy przygotowani na atak"
Przemycali papierosy przy użyciu balonów. Dwóch Białorusinów w rękach policji
Znamy rywali Polaków w eliminacjach do mundialu 2026. Wylosowano grupy
Tragedia w rodzinie kapitana Tadeusza Wrony. Nie żyje jego syn
Pozbyli się nielegalnej budki w centrum Warszawy. "To plaga"
Zaatakował europosłankę Wcisło. Mężczyzna usłyszał wyrok
Ważne zmiany dla pacjentów. Od stycznia nowa lista leków refundowanych
To jeden z najbrudniejszych przedmiotów w domu. Używasz go codziennie
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić