Fatum w Lidzbarku. Dwie tragedie w jednym bloku

W Lidzbarku (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do tragedii. Policja odkryła ciała 34-letniej kobiety i 50-letniego mężczyzny w mieszkaniu przy ul. Jeleńskiej. Okazuje się, że to już druga dramatyczna sytuacja w tym bloku w ciągu roku.

.Fatum w Lidzbarku. Dwie tragedie w jednym bloku
Źródło zdjęć: © Pixabay
Jakub Artych

W piątek policja w Lidzbarku otrzymała zgłoszenie dotyczące nieprzyjemnego zapachu i braku kontaktu z mieszkańcami jednego z mieszkań przy ul. Jeleńskiej 11. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze musieli siłowo wejść do lokalu. W środku znaleziono ciała 34-letniej kobiety i 50-letniego mężczyzny.

Podkom. Justyna Nowicka poinformowała, że kobieta miała widoczne rany głowy, a mężczyzna prawdopodobnie odebrał sobie życie. Policja prowadzi śledztwo, aby ustalić dokładny przebieg zdarzeń.

Według informacji uzyskanych przez "Fakt", wszystko wskazuje na to, że doszło do zabójstwa, a następnie samobójstwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Duchowny ma cztery zasady dla Kościoła. "Coś, co niszczy religię"

Para żyła w konkubinacie, jednak ich relacja była burzliwa. Sąsiedzi wspominają, że kobieta często uciekała z domu przed agresywnym partnerem. - Ona się go bała, nożem do niej startował. Nieraz uciekała z domu pobita i przybiegała do nas na noc - relacjonują mieszkańcy bloku.

Grzegorz T. był objęty procedurą Niebieskiej Karty, ale Dorota R. nie zdecydowała się odejść od partnera, tłumacząc, że wciąż darzy go uczuciem.

Procedura Niebieskiej Karty nie jest postępowaniem karnym, ale ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa osobie doświadczającej przemocy oraz objęcie jej kompleksowym wsparciem. Może ją wszcząć każda z uprawnionych instytucji, takich jak Policja, ośrodki pomocy społecznej, szkoły, placówki ochrony zdrowia czy gminne komisje rozwiązywania problemów alkoholowych.

Rok od tragedii w Lidzbarku

Jak przypomina "Fakt", to nie pierwsza tragedia w tym bloku. Rok temu w sąsiedniej klatce doszło do innego dramatycznego zdarzenia. 29-letnia Sabina K. po urodzeniu dziecka w łazience zakopała je w lesie, a później przeniosła ciało do piwnicy i ostatecznie wyrzuciła do śmietnika.

Mieszkańcy bloku przy ul. Jeleńskiej mówią o przerażającym fatum, które zdaje się ciążyć nad ich wspólnotą. Policja i prokuratura prowadzą intensywne działania, by wyjaśnić okoliczności ostatniego zdarzenia.

Gdzie szukać pomocy?
Gdzie szukać pomocy? © WP
Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Leśniczy miał nielegalnie wycinać drzewa. Teraz pozywa nadleśnictwo
Leśniczy miał nielegalnie wycinać drzewa. Teraz pozywa nadleśnictwo
Pożar na festiwalu Tomorrowland w Belgii. Ogień pojawił się na głównej scenie
Pożar na festiwalu Tomorrowland w Belgii. Ogień pojawił się na głównej scenie
Zamość przeciw rasizmowi. Trwa śledztwo po incydentach na Eurofolku
Zamość przeciw rasizmowi. Trwa śledztwo po incydentach na Eurofolku
Zaginęła 22-letnia Diana. Wracała z pracy w środku nocy
Zaginęła 22-letnia Diana. Wracała z pracy w środku nocy
Śmierć na stacji benzynowej. Policja wyjaśnia okoliczności
Śmierć na stacji benzynowej. Policja wyjaśnia okoliczności
Kontrola lokali nad morzem. Sanepid ujawnił niepokojące wyniki badań lodów
Kontrola lokali nad morzem. Sanepid ujawnił niepokojące wyniki badań lodów
Nie będzie wyścigu Ewy Swobody i IShowSpeed'a. Wojciech Gola tłumaczy
Nie będzie wyścigu Ewy Swobody i IShowSpeed'a. Wojciech Gola tłumaczy
Prorosyjscy hakerzy na celowniku służb. 18-latek zatrzymany
Prorosyjscy hakerzy na celowniku służb. 18-latek zatrzymany
Rekord w Portugalii. Eksperci mówią o "ekstremalnych" warunkach
Rekord w Portugalii. Eksperci mówią o "ekstremalnych" warunkach
Jechali na dachu metra. Policyjny dron uchwycił przerażające sceny
Jechali na dachu metra. Policyjny dron uchwycił przerażające sceny
Nie żyje 20-latek. Wywrócił się na elektrycznej deskorolce
Nie żyje 20-latek. Wywrócił się na elektrycznej deskorolce
Nocna akcja w Białymstoku. Policjanci łapali szczeniaki
Nocna akcja w Białymstoku. Policjanci łapali szczeniaki