Gdynia. Kierowca zaatakował pasażerkę. "Rzucił ją na glebę"

Kierowca gdyńskiego autobusu zaatakował jedną z pasażerek - donosi portal trojmiasto.pl. Poszło o... maleńkiego psa, który nie miał kagańca. - Rzucił ją na glebę i gdyby w autobusie nie było ludzi, to by ją pobił - relacjonuje świadek zdarzenia. Mężczyzna poniósł surowe konsekwencje swojego zachowania.

Kierowca zaatakował pasażerkę autobusu. Zdj. ilustracyjne Kierowca zaatakował pasażerkę autobusu. Zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Iza Habur

Do niepokojącej sytuacji doszło w środę 7 grudnia około godziny 16:00 w gdyńskim autobusie PKA. Świadkami zdarzenia byli pozostali pasażerowie pojazdu. Jeden z nich opisał incydent w wiadomości do redakcji portalu trojmiasto.pl.

Bójka w autobusie. Kierowca zaatakował pasażerkę

Jak wynika z relacji czytelnika lokalnego serwisu, kierowcy autobusu nie podobało się, że mały pies podróżujący razem z jedną z pasażerek nie miał założonego kagańca. Mężczyzna wyszedł ze swojej kabiny i próbował wyrzucić kobietę z pojazdu. Ta jednak stawiała opór. Potyczka słowna wkrótce przerodziła się w przepychanki.

Na końcu, gdy go odepchnęła, rzucił na glebę i gdyby w autobusie nie było ludzi, którzy krzyczeli, aby ją zostawił, to by ją pobił. Widać było, że kierowca celowo wszczął awanturę - relacjonuje świadek zdarzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zignorował szlaban na Lubelszczyźnie. Kamera nagrała, co zrobił na przejeździe kolejowym

O sytuacji został poinformowany Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni oraz przewoźnik, będący jednocześnie pracodawcą kierowcy. W ramach wewnętrznego dochodzenia przeanalizowano relację świadka oraz notatkę służbową sporządzoną przez pracownika PKA.

Dwie wersje wydarzeń były ze sobą sprzeczne, jednak sprawę rozstrzygnęło nagranie z kamer monitoringu zainstalowanych w autobusie. Wideo świadczyło na niekorzyść kierowcy.

Jak donosi trojmiasto.pl, w piątek po południu ZKM poinformowało, że wobec mężczyzny zostały wyciągnięte konsekwencje. Kierowca został zwolniony z pracy oraz ukarany naganą z wpisem do akt.

W gdyńskiej komunikacji miejskiej nie ma miejsca na takie zachowanie - przekazał lokalnemu portalowi Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy ZKM w Gdyni.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy