Łukasz Maziewski
Łukasz Maziewski| 

"Gdyńkong" się nie powtórzy. NATO pilnuje polskiego portu

Podziel się:

Jeszcze kilka lat temu za najważniejsze z wojskowego punktu widzenia porty Europy uchodziły porty niemieckie. Szczególnie istotne były dwa z nich: Hamburg i Bremerhaven, co było związane z obecnością wojsk USA w Niemczech. Ale od kilku lat na portowej mapie Europy rośnie znaczenie Gdyni. I będzie rosło nadal.

"Gdyńkong" się nie powtórzy. NATO pilnuje polskiego portu
Amerykański sprzęt wojskowy w porcie w Gdyni. Zdjęcie z lutego 2022 roku (Getty Images)

Na coraz większe znaczenie gdyńskiego portu wpłynęły wojna w Ukrainie, a także - wcześniej - polityka 45. prezydenta USA Donalda Trumpa, który za wszelką cenę próbował utrzeć nosa Niemcom. Za jego kadencji w Europie odbywało się więcej ćwiczeń z udziałem wojsk NATO - a większość tych jednostek ćwiczy na swoim sprzęcie.

Sprzęt ten, szczególnie ciężki, przybywa do Europy drogą morską – najbardziej ekonomiczną. Żołnierze zaś trafiają do kraju docelowego drogą powietrzną.

Akcje Gdyni i Gdańska zaczęły iść w górę cztery lata temu. Nie bez znaczenia było to, że w gdyńskim Bałtyckim Terminalu Kontenerowym (Baltic Container Terminal - BCT). operatorem są Filipińczycy, a konkretnie Międzynarodowy Operator Terminali Kontenerowych (ICTSI), który ma podpisane umowy także w innych portach na świecie. Nieprzypadkowo chodzi o porty w krajach, gdzie obecność wojsk amerykańskich jest lub była duża – w Iraku, Chorwacji czy na Filipinach. Port w Gdyni szybko stał się więc głównym i strategicznym terminalem przeładunkowym dla sprzętu wojskowego. Ale nie tylko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: ''Dar Pomorza'' po remoncie. Niezwykłe zdjęcia z Gdyni

Wczesną wiosną tego roku największa światowa linia żeglugowa MSC uruchomiła z Gdyni pierwsze bezpośrednie komercyjne połączenie Polski z portami wschodniego wybrzeża USA. Na linii znajdują się Nowy Jork, Filadelfia czy Norfolk.

Wróćmy jednak do transportów wojskowych. Bieżący rok sprawił, iż można powiedzieć, że przeładunki wojskowe w Gdyni – a konkretnie w Bałtyckim Terminalu Kontenerowym – odbywają się w sposób niemal ciągły.

Największy z nich odbył się w czerwcu. Wyładowano wtedy 1,5 tys. sztuk różnego sprzętu wojskowego, obecny był także ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński. - To nie przypadek, że niszczyciel amerykańskiej Marynarki Wojennej przybił do portu w Gdyni. Zapewniam was - mówił wtedy. Dyplomata spotkał się też wówczas z prezydentem miasta, przedstawicielami portu i żołnierzami USA. Podziękował również operatorowi, czyli Bałtyckiemu Terminalowi Kontenerowemu.

Walka o terminal

I właśnie ten terminal jest tu kluczowy. O status jego operatora toczyły się długie boje, ponieważ ręce chcieli położyć na nim Chińczycy. Temat ten poruszaliśmy w o2.pl kilkukrotnie. Ostatecznie Chińczycy nie spełnili wymogów formalnych oferty i na placu boju pozostali Filipińczycy. Sprawa otarła się o najwyższe władze państwa oraz o cywilny i wojskowy kontrwywiad. Terminal pozostał pod kontrolą Filipińczyków, za którymi dyskretnie stoją Amerykanie.

Wojciech Szymulewicz, prezes BCT, mówi w rozmowie z o2.pl, że intensyfikacja przeładunków wojskowych od 2018 r. zwyżkuje. I raczej nie zatrzyma się na tym, co widzimy do tej pory.

Z terminala o znaczeniu stricte komercyjnym staliśmy się terminalem podwójnego znaczenia. Nasi sojusznicy zaczęli coraz chętniej korzystać z naszych usług. Ostatnie lata potwierdzają ten trend. Jesteśmy coraz bardziej skoncentrowani na wykonywaniu usług przeładunkowych dla wojsk NATO, co jest zauważalne również medialnie. Obserwujemy również widoczną aktywność marynarek wojennych sojuszników. Niedawno w Gdyni gościły na przykład okręty hiszpańskiej i duńskiej marynarki. Znaczenie portu wyraźnie rośnie i to w tempie imponującym – mówi szef BCT.

Nie wiadomo jednak, czy w jakikolwiek sposób doszło do trwałej zmiany podejścia do przeładunku sprzętu wojskowego przez Amerykanów i jakie są powody tej reorientacji. Jednak rosnąca aktywność sojuszników NATO jest w porcie bezsprzecznie widoczna. Gdynia jest częścią sieci portów, z którymi armia USA podpisała dwustronne porozumienia o dostawach sprzętu. Oprócz niej w siatce tej są jeszcze między innymi Rotterdam i port Antwerpia-Brugia.

Przeładunki i dostawy nie dzieją się też w tajemnicy. Amerykanie dość otwarcie pokazują, że dostawy się toczą, publikując zdjęcia na profilach w mediach społecznościowych. Może to więc być chęć pokazania, że zależy im na Europie, Polsce i Gdyni. Jak przekonuje prezes BCT, ostatnie przeładunki to nie koniec.

Mogę powiedzieć, że następny rok będzie również okresem dość intensywnej współpracy z wojskami NATO w tym względzie. Przez lata wypracowaliśmy wysokie standardy bezpieczeństwa, przez co cieszymy się zaufaniem wojsk sojuszniczych oraz polskich sił zbrojnych – twierdzi.

Dlatego zapewne nie bez powodu czerwcowy przeładunek sprzętu z USA zbiegł się w czasie z wizytą niszczyciela rakietowego USS Gravely typu "Arleigh Burke". Podobny do niego okręt pojawił się w gdyńskim porcie w październiku. A na początku grudnia port odwiedziły dwie inne NATO-wskie fregaty: holenderska i duńska. Przedstawiciele dowództwa NATO-wskiej delegacji spotkali się także z wiceprezydentem Gdyni.

W ostatni poniedziałek w gdyńskim porcie gościli prezydent Andrzej Duda i minister obrony Mariusz Błaszczak. Wizyta polskich oficjeli związana była z przeładunkiem czołgów K2 i armatohaubic z Korei Południowej, które mają wejść na wyposażenie Sił Zbrojnych RP. Prawdopodobnie także kolejne elementy z Korei będą trafiały do Polski przez port w Gdyni. Co ciekawe, terminal BCT świadczy usługi na rzecz wojska, mimo znajdującego się w jego bezpośrednim sąsiedztwie portu wojennego.

Dzieje się tak, ponieważ w porcie wojennym nie ma odpowiedniej infrastruktury. Zresztą podobny mechanizm działa w innych krajach, gdzie certyfikowane podmioty komercyjne świadczą usługi przeładunkowe na rzecz wojsk NATO. A Filipińczycy operujący w BTC wszystkie niezbędne certyfikaty mają. W odróżnieniu od próbujących zająć ich miejsce Chińczyków.

Chińczycy nadal próbują

Tymczasem zagrożenie ze strony chińskiej nadal pozostaje istotne dla NATO. Także pod bokiem Polski. W ostatnich tygodniach w niemieckim dzienniku "Tagesschau" pojawiła się informacja, że w ramach głośnego przejęcia udziałów w spółce HHLA w Hamburgu zarządzającej terminalem kontenerowym przez chińskiego operatora COSCO Niemcy mieli ustalać z Chińczykami współpracę przy inwestowaniu w porty polskie.

Wymieniano w tym kontekście porty w Gdyni i Gdańsku. Awantura o port w Hamburgu była zresztą bardzo głośna. Decyzję o sprzedaży udziałów w terminalu kontenerowym w Hamburgu podjął niemiecki kanclerz Olaf Scholz, przy głośnym sprzeciwie niemieckiego MSW oraz niemieckich służb specjalnych. Ostatecznie po wielu protestach - w tym ze strony NATO - Chińczycy przejęli poniżej 25 proc., zamiast awizowanych 35 proc., co pozwalałoby na aktywną kontrolę zarządczą.

Były zresztą poważne obawy, czy podobna sytuacja nie powtórzy się w Gdyni. Pojawiały się głosy, że polskie porty chroni prawo, które uniemożliwia przejęcie właścicielskie. Państwo zawsze będzie sprawowało pełną kontrolę nad tak istotnym elementem infrastruktury krytycznej, jak port przeładunkowy o strategicznym znaczeniu. Co nie jest do końca zgodne z prawdą. W Gdyni właśnie mamy funkcjonującą na terenie ponad 20 hektarów i z dostępem do ponad pół kilometra nabrzeża firmę chińską Hutchison Ports wraz z własnym terminalem.

"Gdyńkong" się nie powtórzy?

Dzierżawa ta jest Chińczykom przyznana na 99 (!) lat, podobnie jest z portami w Australii i Kambodży. Mimo że terminal znajduje się na terenie portu, to nie podlega portowi. To pozostałość przejęcia blisko 20 lat temu spółki po Stoczni Gdyńskiej, która w swoim majątku miała właśnie ten teren w dzierżawie wieczystej. W ten sposób, bez zakupu terenu i zgody Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Chińczycy weszli do portu. Nie podlegają prawu portowemu oraz nie płacą opłat dzierżawczych.

Na domiar złego pojawiają się koncepcje zmiany prawa dzierżawy wieczystej i umożliwienia również firmom przekształcenia dzierżawy wieczystej na własność. Z tego względu może pojawić się obawa, że teren w porcie Gdynia trafi w chińskie ręce. Chyba, że zostanie objęty regulacjami, przewidzianymi dla wszystkich innych dzierżawców.

Dochodziły do mnie głosy o zaniepokojeniu tematem możliwego bardziej intensywnego wejścia kapitału chińskiego w port gdyński. Nie mogę powiedzieć, że nie widzę tych doniesień medialnych. Nie chcemy jednak tego komentować. Robimy swoje w sposób transparentny i zgodnie z obowiązującymi przepisami – mówi Wojciech Szymulewicz.

Jeszcze w styczniu br., gdy toczył się przetarg na obsługę BCT, jeden z urzędników z resortu odpowiedzialnego za gospodarkę, wyrażał poważne obawy o los portu. W rozmowie z o2.pl mówił, że albo będziemy mieli polską Gdynię, albo chiński "Gdyńkong". Na szczęście, wizja ta nie została zrealizowana.

I choć sprawa dzierżawy terminala BCT jest już zamknięta, to Chińczycy wciąż pozostają w grze o Port Zewnętrzny. Niedawno minął rok od wydania decyzji środowiskowej o jego budowie, w maju ruszyły badania dna morskiego. Warta 4 mld zł inwestycja ma być największą w historii gdyńskiego portu. Zaś partner ma zostać wybrany tuż przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku.

Łukasz Maziewski, dziennikarz o2

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Gdzie ona jest? Zaginęła 17-letnia Wiktoria
Masz taką łyżkę w domu? Natychmiast wyrzuć! GIS ostrzega
ZUS zdecydował ws. trzynastek. Oficjalny komunikat
Górniak szykuje prezent dla syna. To prawdziwa petarda
35 stopni. Skwar poleje się z nieba. IMGW mówi, co nas czeka
To nie żart. Znowu nagrali cinquecento z Mikołowa
Łukaszenka marzy o prezencie od Putina. "Odpowiedź będzie straszna"
RPO interweniuje ws. cen na Orlenie. "Zaniepokojenie obywateli"
Adrianna z "Królowych życia" straciła dziecko. Poruszające wyznanie
Wszedł do sklepu przebrany za kobietę. To stało się potem
Asteroida 2023 DZ2 zmierza w kierunku Ziemi. Niezapomniany spektakl na niebie
To dzieje się w całej Polsce! Wielka akcja policji
W Turcji wydała 16,5 tys. na nowy biust. Kolosalna zmiana
Uciekinier naprawdę to zrobił. Policja pokazała, gdzie się ukrył
Chce kupić Thermomix na komunijny prezent. Reakcja ludzi bezcenna
Niemiec ukarany. Przyszedł tak do pracy
Kąpiel czy prysznic? Można się zdziwić. Różnica to ponad 400 zł
"Milionerzy": internauci drwią z uczestnika. Potrzebował pomocy już na pierwszym pytaniu
Psia zemsta. Tak potraktowała właścicielkę czworonoga
Ukradł plecak, w którym było pół mln zł. Miał jednak pecha
Leśnicy nie mają wątpliwości. "Już są". Ostrzeżenie
Utnij w tym miejscu i zasadź. Nie wydasz na tuje ani gorsza
Rosjanin pobił na śmierć własną matkę. Będzie miał tablicę pamiątkową
Niesamowite znalezisko w Krasnymstawie. Może mieć nawet tysiąc lat
"Caryca Putina" oburzona. Poszło o nakaz aresztowania
Zaskakujące wyznanie Manowskiej. "Widać miłość"
Zobaczył go na Śląsku. Wszystko nagrał. Ludzie osłupieli
Horror w turystycznym raju. Pękła lina podczas skoku na bungee
Seniorka trafiła do szpitala. Po 28 dniach zmarła z głodu i pragnienia
Zdziwieni? Oto wykształcenie Michała Wiśniewskiego
Apoloniusz Tajner reaguje na dramat Kubackich. Wyjątkowe słowa
Nie odpuścił Czarnkowi. Oto co przyszykował teraz. "Słodka zemsta"
Napięta sytuacja w domu Kasi Cichopek. Wszyscy drżą
Już nie stoi na czele "Wojowników Maryi". Wielkie oburzenie
Wielka akcja policji. Drony będą sprawdzać Polaków
To nie pomyłka. Odkryli takie skały. "Niepokojące"
99 proc. ludzi nie widzi słonia na rysunku. Zaliczasz się do nich?
Wraca kwarantanna! Adam Niedzielski ogłosił rozporządzenie
Fatalny finał grzybobrania. Stanął jej na drodze. "Ruszyłam, on za mną"
Nie żyje księżniczka Kasia. Miała polskie korzenie
Poszła na grzyby. Pokazała zdjęcie. "Proszę się nie śmiać"
Schudła ponad 90 kilogramów. Wojciechowska pokazała zdjęcia
Dziś ich córka wygląda jak księżniczka. W marcu 2023 skończyła 19 lat
Trudny test na spostrzegawczość. Która z postaci to chłopiec?
To zrobili z nagrodą za Eurowizję. Cały świat jest w szoku
Trwa 15 minut. Gdy wystąpi, od razu dzwoń po karetkę
Taką emeryturę otrzymuje ksiądz. Jesteście gotowi?
Tak kiedyś wyglądała babka z "Kiepskich". Jesteście gotowi?
Musisz to zrobić do końca czerwca. Zignorujesz? 5 tys. zł kary!
Rosyjscy dowódcy nie przebierają w słowach. Tak mówią o Putinie i Szojgu
Nagranie. W jego kierunku ruszył łysy agresor. Oto co zrobił
Rosyjski żołnierz ukradł konsolę. Później napisał... do właściciela
Jej piersi ważą 13 kg. Musi poruszać się o lasce
Skąd rząd weźmie na 13. emerytury? Lepiej usiądźcie
Rozsyp wokół roślin. Ślimaki i mszyce nawet się nie zbliżą
Pierwsza taka sprawa. Ujawnili dane rosyjskiego mordercy i gwałciciela
2x ryba, surówka i frytki. Turysta: "Nie ma nad czym płakać"
Fatalne wieści z IMGW! Tylko usiąść i płakać
Pokazał to w kierunku ukraińskiego drona. Rosjanin szybko pożałował
Zdjęcie z moskiewskiego sklepu. Też to widzicie?
42,89 zł oszczędności. Paweł Kukiz zdradził, co robi z pieniędzmi
Zasadź tę tanią roślinę. Krety będą trzymały się z daleka
To najzdrowsze polskie warzywo. "Ma najwięcej składników odżywczych"
Rosjanie boją się żyć w Polsce? Ten film jest hitem
Spisek w Ukrainie. Obrońcy mieli zdrajców w swoich szeregach
To ich Kadyrow wysyła na wojnę. Wyciekła prawda o czeczeńskich bojownikach
Krzysztof Jackowski nie ma złudzeń. To stanie się z polskim miastem
Tak imprezują Amerykanie w Polsce. Mieszkańcy oburzeni
Kartka za szybą wystarczyła. Sąsiad odpowiedział
Tak Tusk poszła na spacer z psem. Lepiej usiądźcie
"Kasztanowy ludzik" to sygnał alarmowy. Ostrzega, że wątroba wysiada
Policja i pogotowie w szkole. Nauczycielka tak uderzona, że aż zemdlała
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić