Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

Gen. Skrzypczak o "żniwiarzach" z Ukrainy. "Taki widok zmrozi każdego"

Od początku wojny tysiące mężczyzn uciekło z Ukrainy. Nie wszystkim się to jednak udaje - ostatnio głośno było o "żniwiarzach" przyłapanych przez służby w polu pszenicy. - Widzą te żółto-niebieskie flagi powiewające na cmentarzach. Taki widok zmrozi każdego, szczególnie młodych ludzi - mówi o ucieczkach w rozmowie z o2.pl gen. Waldemar Skrzypczak.

Gen. Skrzypczak o "żniwiarzach" z Ukrainy. "Taki widok zmrozi każdego"
Mężczyźni uciekają z Ukrainy przed poborem. Gen. Skrzypczak: Z niewolnika nie będzie żołnierza (Facebook, PAP, Rafał Guz, Ukraińska Straż Graniczna)

Część mężczyzn w wieku poborowym opuszcza Ukrainę, bo nie chce ginąć na froncie. W ostatnim czasie straż graniczna opublikowała szereg zdjęć i nagrań ukazujących uciekinierów, w tym film z zatrzymania grupy mężczyzn, którzy próbowali przedostać się przez pola pszenicy do Węgier. "Żniwiarze", jak ich określono, zapłacili przemytnikom od 7 do 10 tysięcy dolarów.

Wszyscy mężczyźni zostali zatrzymani. Grozi im teraz bardzo wysoka kara administracyjna. Z kolei organizatorzy przemytu przez granicę mogą trafić do więzienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Upiorna wizja Putina. Kwaśniewski ostrzega

Ukraina. Uciekają przed poborem. Komentarz generała

Pytany o ucieczki gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych, podkreśla w rozmowie z o2.pl, że z "niewolnika nie ma żołnierza".

- Unikanie wojska może odbywać się w różny sposób, na przykład poprzez samookaleczanie się czy dezercję. To najczęstsze przypadki. Jest to problem całej Ukrainy. Nie tylko straż graniczna, ale także inne służby pojawiają się w domach lub w miejscach, gdzie gromadzą się młode osoby i wcielają je do wojska. Taka branka nie gwarantuje jednak jakościowego żołnierza - mówi o2.pl gen. Skrzypczak.

Zapytaliśmy wojskowego, czy potępia młodych mężczyzn uciekających z pogrążonego w wojnie kraju.

Nie osądzajmy tych ludzi, bowiem nie wiemy, jakimi powodami się kierują. Natomiast ja nie widzę w nich patriotyzmu. U tych młodych osób istnieje przekonanie, że pójdą na front, zginą i to będzie koniec ich marzeń o przyszłości. Widzą to, co my, choć w jeszcze większej skali. Widzą te żółto-niebieskie flagi powiewające na cmentarzach. Taki widok zmrozi każdego, szczególnie młodych ludzi, którzy nie widzą swojej przyszłości na cmentarzu - podkreślił generał.

- To jest inne pokolenie. Dostrzegam obecnie w młodych ludziach brak akceptacji dla przemocy, dla wojen i tego, co może zakończyć ich marzenia o godnym życiu. Dlatego ja ich nie potępiam, bowiem mają inne wartości - dodał.

Brakuje żołnierzy w Ukrainie. "Wojna wyczerpała potencjał"

W Ukrainie zginęły już dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy osób - zarówno żołnierzy, jak i cywili. Wzdłuż linii frontu trwa krwawa, wyczerpująca walka o każdy centymetr ziemi. O ile Rosja ma olbrzymi potencjał ludzki i nie liczy się ze stratami, o tyle sytuacja demograficzna Ukrainy jest katastrofalna.

Wojna wyczerpała potencjał. Ci, którzy są za granicą, nie wrócą. Tym bardziej, że ci, którzy uciekają, mają kontakt z osobami, które już są w Europie Zachodniej. Żyją inaczej, mają nadzieję, nie wracają do Ukrainy, bo nie widzą tam swoich szans. Podobnie myślą osoby, które uciekają - dla nich nie ma w Ukrainie żadnej perspektywy - przyznaje wojskowy.

Na początku wojny całe ukraińskie społeczeństwo było zmobilizowane do walki z najeźdźcą. Minęły jednak ponad dwa lata. Morale Ukraińców jest teraz niższe. Motywacja, by iść do wojska, również spadła.

Nie chciałbym mieć takiego żołnierza, którego przyprowadzają mi w kajdankach do jednostki wojskowej, bo ja mam walczyć z wrogiem, a nie swoim żołnierzem. To jest wielkie wyzwanie dla dowódców. Ja nie mam argumentów, aby go przekonać, żeby był dobrym żołnierzem i by poległ w imię ojczyzny - podsumowuje gen. Skrzypczak.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kilkanaście worków big bag. "Odzież pochodzi z tzw. obrotu second hand"
Smutny koniec historii, która poruszyła Polskę. Mieszkała z 2-latką w namiocie
Zabezpieczyli to na posesji Jana Klimka. Prokurator potwierdza
Real Madryt nagradza piłkarzy. Piłkarze dostali sporą premię
Kasjerka marketu zatrzymana. Ukradła 110 tys. zł?
Jasne stanowisko Danii. "Nie można przejąć części innego państwa"
Wypadki drogowe w Polsce. Są alarmujące dane
Finowie najszczęśliwsi po raz ósmy. Filozof wyjaśnia, w czym tkwi sekret
Kiedy wykonać aerację trawnika? To najlepszy termin
Zagadkowe zaginięcie trzech Koreanek w USA. Śledczy odkrywają kolejne ciała
Uciekał przed policją w stroju Pikachu. Nagranie z Turcji
Nagranie z DK61. Nagle wyłonił się z mgły
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić