Gersdorf komentuje szokujące informacje. Mówi, co zobaczyła

W czwartek na trasie S8 pod Zambrowem zginął 26-letni motocyklista. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, po czym uderzył w bariery. Onet informował, że potrąciło go auto, którym jechała była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf. Zainteresowana dementuje te ustalenia.

Małgorzata Gersdorf Małgorzata Gersdorf
Źródło zdjęć: © Getty Images | Jaap Arriens
618

Małgorzata Gersdorf skomentowała sprawę w rozmowie z RMF FM. - Nie mieliśmy żadnego wypadku i do wieczora także świadomości, że po drodze wydarzyło się coś złego - zaznaczyła.

W ten sposób odniosła się do mocnych zarzutów. Chodzi o nieudzielenie pomocy uczestnikom wypadku i niewezwanie służb ratunkowych.

Wypadek miał miejsce w środę przed godz. 9:00. Wówczas Gersdorf podróżowała do Augustowa. Za kierownicą siedział natomiast jej mąż. Była I prezes SN i ze znajomą znajdowały się na tylnych fotelach.

W pewnym momencie zarejestrowaliśmy jakiś przelatujący kawałek blachy czy gumy, który uznaliśmy za oderwaną część przejeżdżającej ciężarówki i to wszystko - zapewniła Gersdorf.

Małgorzata Gersdorf tłumaczy. "Dowiedzieliśmy się z internetu"

Była I prezes SN poinformowała także, że na samochodzie, którym podróżowała z mężem, nie ma śladów kolizji.

O tym, że po drodze mijaliśmy miejsce, gdzie doszło do śmiertelnego wypadku, dowiedzieliśmy się z internetu, po 17:00, kiedy mąż został wezwany do złożenia wyjaśnień przez policję - podkreśliła Małgorzata Gersdorf.

Informacje na temat wypadku w rozmowie z Wirtualną Polską przekazał rzecznik podlaskiej policji Dariusz Krupa. - Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że motocyklista stracił panowanie nad pojazdem. Od momentu, kiedy policjanci zaczęli zbierać materiały dowodowe, okazało się, że to zdarzenie drogowe zostało nagrane, mamy zabezpieczony film. Szczegółów nie mogę ujawniać, bowiem zostało w tej sprawie wszczęte prokuratorskie śledztwo - przekazał.

WP ustaliła, że z nagrania odczytano numery rejestracyjne auta, którym jechała Gersdorf. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Od maja fala odwołanych lotów? "Rezygnują z pracy, którą kochają"

Wybrane dla Ciebie

"Znamy czułe punkty". Zełenski zapowiada ataki w Rosji
"Znamy czułe punkty". Zełenski zapowiada ataki w Rosji
To było ich ostatnie wspólne zdjęcie. Matka z córką zginęły w katastrofie balona
To było ich ostatnie wspólne zdjęcie. Matka z córką zginęły w katastrofie balona
"Chodzi o władzę i pieniądze". Księża uderzają w Jędraszewskiego
"Chodzi o władzę i pieniądze". Księża uderzają w Jędraszewskiego
"To jest masakra". Nagranie z Łeby
"To jest masakra". Nagranie z Łeby
Zaatakował je strzykawką. Szok na francuskim festiwalu
Zaatakował je strzykawką. Szok na francuskim festiwalu
Czerwcówka 2025 na finiszu. Policja podała  statystyki
Czerwcówka 2025 na finiszu. Policja podała statystyki
Bazy USA zagrożone? Ekspert mówi o "najgroźniejszym scenariuszu"
Bazy USA zagrożone? Ekspert mówi o "najgroźniejszym scenariuszu"
Brytyjczyk wydalony z Dubaju. Wszystko przez tatuaże
Brytyjczyk wydalony z Dubaju. Wszystko przez tatuaże
Kręcił się po osiedlu, mieszkańcy wezwali policję. 37-latek zatrzymany
Kręcił się po osiedlu, mieszkańcy wezwali policję. 37-latek zatrzymany
Paragon grozy z Augustowa. Tyle zapłacili za ryby. "Cena frytek powala"
Paragon grozy z Augustowa. Tyle zapłacili za ryby. "Cena frytek powala"
Różnice w podejściu USA i Izraela do Iranu. Eksperta wskazuje na kilka kwestii
Różnice w podejściu USA i Izraela do Iranu. Eksperta wskazuje na kilka kwestii
Prawdziwa plaga na Rysach. Mają już dość. "Apelujemy"
Prawdziwa plaga na Rysach. Mają już dość. "Apelujemy"