Głodne niedźwiedzie w Tatrach! Pracownicy TPN ostrzegają
Wiosna to czas, gdy przyroda budzi się do życia, a głodne niedźwiedzie powoli opuszczają gawry. Spotkania z takim osobnikiem lepiej unikać, ale nie zawsze jest to możliwe. Pracownicy TPN radzą, co zrobić, gdy niebezpieczne zwierzę stanie na naszej drodze.
Wiosną tłumy turystów ruszają w Tatry, by choć przez chwilę móc się nacieszyć tatrzańskimi krokusami i przepięknymi wiosennymi krajobrazami.
Gdy przyroda budzi się do życia, niedźwiedzie również odczuwają, że zbliża się wiosna i powoli zaczynają się gramolić ze swoich gawr.
Niedźwiedzie wybudzają się już z zimowego snu - obserwujemy pierwsze tropy pojedynczych osobników. Większość pozostaje jeszcze w gawrach — poinformowano na profilu Tatrzańskiego Parku Narodowego na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lew tylko na to czekał. Turyści na safari chwycili za telefony
Pierwsze tropy pozostawione na śniegu stwierdzono już w różnych rejonach Tatr - od Doliny Chochołowskiej po rejon Kop Sołtysich. Dlatego też warto przypomnieć, że głodny niedźwiedź, wyruszający na poszukiwanie padliny, to nie miś i nie przekupimy go miodkiem.
Spotkanie z głodnym, niebezpiecznym zwierzęciem z pewnością może być fascynującym doświadczeniem, ale może się również okazać naszym ostatnim doświadczeniem w życiu. Dlatego, wyruszając w Tatry, lepiej unikać podobnych przygód. A co, jeśli niedźwiedź stanie na naszej drodze?
Wskazówki od pracowników Parku
Pracownicy TPN przypominają, że może się tak zdarzyć i instruują, w jaki sposób się zachować, jeśli spotkamy na szlaku niedźwiedzia.
Nie podchodź, nie próbuj robić zdjęć, nie uciekaj, nie wykonuj gwałtownych ruchów, wycofaj się na bezpieczną odległość, postaraj się zachować spokój — informują pracownicy Parku.
Post opatrzono zdjęciem, na którym widzimy ślad potężnej łapy niedźwiedzia, odbitej na śniegu.
TPN przypomina też, by nie dokarmiać dzikich zwierząt i nie zbliżać się do nich (np. w celu wykonania wspólnego zdjęcia), nie zbaczać z wyznaczonych szlaków i wracać z gór zanim zapadnie zmrok.