Google zamiast lekarza? Efekty bywają dramatyczne

Rewolucja informacyjna sprawiła, że dostęp do wiedzy medycznej mamy dziś na wyciągnięcie ręki. Niestety, zbyt często próbujemy zastępować lekarzy wyszukiwarką Google. Coraz więcej specjalistów alarmuje: pacjenci nie przychodzą po diagnozę, ale po jej potwierdzenie - najczęściej tej wyczytanej w sieci. Efekty bywają opłakane.

.Google zamiast lekarza? Efekty bywają dramatyczne
Źródło zdjęć: © iStock
Jakub Artych

Pacjenci coraz częściej zgłaszają się do specjalistów nie po pomoc, ale po potwierdzenie diagnoz znalezionych w internecie. Katarzyna Kuś, rehabilitantka, opowiada o pacjentce, która przez trzy miesiące nosiła temblak na ręce, wierząc, że to pomoże na ból łokcia.

Przyszła z takim przykurczem, że nie wiedziałam, od czego zacząć. Krzyczała tak, że było ją słychać na drugim końcu miasta. Ale na koniec podziękowała i przyniosła słodkości - wspomina w rozmowie z "Faktem".

Inni pacjenci próbują leczyć ostrogi piętowe okładami z octu, w którym moczyli żyletki, lub stukają piętami o podłogę, wierząc, że to pomoże.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłumy w polskim mieście. Trwa wyjątkowa impreza. "Przyjeżdżamy od 10 lat"

Przychodzą do mnie ludzie, którzy leczą ostrogi piętowe okładami z octu, w którym wcześniej... moczyli żyletki! Albo stukają piętami o podłogę 40 razy, bo ktoś im napisał, że to pomoże. A jak pytam, skąd taki pomysł, to słyszę: 'Bo w internecie pisali'. I koniec dyskusji - opowiada specjalistka.

Jak podaje "Fakt", Dorota Góra, położna z Irlandii, zauważa, że przyszłe mamy często szukają informacji online.

Najczęściej pytają, czy to już poród, czy tylko skurcze przepowiadające, tzw. Braxtony Hicksy. Ale prawdziwą diagnozę możemy postawić tylko na podstawie badania palpacyjnego, wewnętrznego i zapisu KTG. Tutaj AI mnie nie zastąpi - podkreśla.

Ratownik medyczny Artur z Warszawy przyznaje, że pacjenci diagnozują się online, co czasem przynosi pozytywne efekty.

Ostatnio trafiła do nas kobieta z zawałem. Ból w klatce piersiowej i drętwienie ręki skłoniły ją do sprawdzenia objawów w Google. Dzięki temu zdecydowała się zgłosić do lekarza, co uratowało jej życie - opowiada.

Katarzyna, lekarka z Krakowa, zauważa, że pacjenci od lat przynoszą do gabinetu diagnozy "z internetu".

Nie widzę dużego skoku autodiagnoz po pojawieniu się AI. Pacjenci od dawna googlowali objawy i nadal to robią - mówi. Choć czasami diagnozy są trafne, najczęściej internet sugeruje poważniejsze schorzenia, co wywołuje niepotrzebny strach.

Od 1 stycznia 2025 r. w Kodeksie Etyki Lekarskiej obowiązuje nowy rozdział poświęcony sztucznej inteligencji. Lekarze mogą korzystać z AI, ale ponoszą pełną odpowiedzialność za decyzje kliniczne. Unia Europejska wprowadziła regulacje dotyczące AI, kładąc nacisk na odpowiedzialne stosowanie technologii w sektorze zdrowia.

Google zamiast lekarza? Jest powód

Coraz więcej Polaków leczy się na własną rękę. Wyszukiwarki, fora, grupy na Facebooku i TikTok stają się pierwszą linią "pomocy medycznej". Czy to dlatego, że nie ufamy lekarzom? Niekoniecznie. Po prostu… trudno się do nich dostać.

Kolejki do specjalistów liczone w miesiącach, brak dostępnych terminów u lekarzy rodzinnych, teleporady trwające dwie minuty – to codzienność dla wielu pacjentów. W takich warunkach próbują szukać ratunku gdzie indziej.

Problem dotyczy też dzieci i młodzieży. Rodzice, nie mogąc dostać się do pediatry, szukają rozwiązań w grupach internetowych. Niejednokrotnie kończy się to opóźnieniem w diagnozie lub źle dobranym leczeniem.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan