Górale szykują się na sezon. "Ten trend zauważamy już od kilku lat"

W Zakopanem lada chwila rusza sezon turystyczny, dlatego właściciele restauracji i pensjonatów szukają ludzi do pracy. Górale najczęściej zatrudniają studentów, maturzystów, ale również nauczycieli.

ZakopaneZakopane.
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Momot
Edyta Tomaszewska

Po udanym weekendzie majowym podhalańscy przedsiębiorcy szykują się do kolejnego sezonu wakacyjnego. Pensjonaty, karczmy i hotele liczą, że to będzie rekordowy sezon jeśli chodzi o turystów. Okazuje się jednak, że jest problem z pracownikami sezonowymi.

- Na Podhalu mówimy dziś o deficycie pracowników sezonowych liczonym co najmniej w setkach, a być może w ponad tysiącu miejsc. Przy liczbie ok. 2500 obiektów noclegowych tylko w Zakopanem i zakładając zaledwie 20-procentowy deficyt kadrowy, potrzeby są gigantyczne – tłumaczy "Gazecie Wyborczej" Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Najczęściej właściciele obiektów zatrudniają na wakacyjny sezon studentów, ale w restauracjach i hotelach chętnie zatrudniają się też nauczyciele. "Nauczyciel geografii za barmańską ladą? To pod Giewontem coraz częstszy przypadek" - donosi "Wyborcza".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zimowy raj tuż za polską granicą. Nie tylko dla narciarzy

- Kiepska sytuacja finansowa powoduje, że wielu nauczycieli nie odpoczywa w wakacje. Wielu pracuje jako wychowawcy na koloniach, bo ktoś musi opiekować się dziećmi i choć jest to dodatkowy zarobek, proszę mi wierzyć, że znam nauczycieli, którzy robią to również z poczucia obowiązku - tłumaczył "GW" w ubiegłym roku Arkadiusz Boroń, prezes okręgu małopolskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Zdaniem Karola Wagnera sezonowe zatrudnienie nauczycieli w zakopiańskich obiektach to ucieczka od rutyny i szansa na dorobienie do pensji.

- Pracują głównie na zapleczu, w recepcji, czasem przy animacji dziecięcej, gdzie ich umiejętności są naprawdę bezcenne. Są punktualni, komunikatywni, przyzwyczajeni do systemu, co bardzo sobie cenimy jako pracodawcy. Ten trend zauważamy już od kilku lat i mamy nadzieję, że będzie się pogłębiał - tłumaczy.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę