Haniebne zachowanie podczas wideokonferencji. Już pożegnał się z posadą

W wyniku pandemii koronawirusa wiele spotkań zawodowych przybrało formę wideokonferencji. W ten sposób ze swoimi współpracownikami kontaktował się urzędnik miejski Chris Platzer. To jak potraktował swoje zwierzę, zostanie mu zapamiętane na długo.

Obraz
Źródło zdjęć: © Twitter.com

Chris Platzer pełnił funkcję urzędnika ds. planowania w kalifornijskiej miejscowości Vallejo. Ostatnio zrobiło się o nim głośno z powodu jego zachowania podczas spotkania, które zostało opublikowane w sieci.

W trakcie spotkania Platzer brutalnie potraktował swojego kota. Komisja ds. planowania spotkała się w celu omówienia lokalnego projektu oraz kwestii zarządzania zdalnego. W pewnym momencie Platzer powiedział, że chciałby przedstawić komisji swojego kota. Następnie wziął go na ręce i pokazał do kamery, po czym rzucił go na bok. Zwierzę upadło na ziemię z piskiem.

Zobacz także: Pasażer na dachu. Nietypowa podróż psa

Wideokonferencja została nagrana i udostępnione w sieci. Co także oburzyło widzów, podczas spotkania Platzer pił alkohol i używał niecenzuralnych słów.

Nagranie szybko rozniosło się w sieci i wywołało wiele negatywnych komentarzy. Szybko zareagowały władze miasta oraz organizacje działające na rzecz praw zwierząt, które skrytykowały niewłaściwe zachowanie urzędnika.

Miasto nie akceptuje zachowania, które pan Chris Platzer zaprezentował podczas spotkania komisji ds. planowania 20 kwietnia - powiedziała rzeczniczka miasta Vallejo, Christina Lee w rozmowie z CNN.

Mężczyzna zrezygnował z pełnionego stanowiska. Jego natychmiastowe zwolenienie miał rozważać burmistrz miasta. W liście Platzer przeprosił za nieodpowiednie zachowanie.

Podczas spotkania Zoom nie zachowywałem się w sposób odpowiadający komisarzowi ds. planowania i przepraszam za wszelkie szkody, jakie wyrządziłem - napisał Platzer w swoim liście rezygnacyjnym, informuje Sky News.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
Maszynista próbował reagować. Nie żyje mężczyzna
Maszynista próbował reagować. Nie żyje mężczyzna
Niemowlę w szpitala. Okrutni rodzice zatrzymani
Niemowlę w szpitala. Okrutni rodzice zatrzymani
Rosjanie piszą o trotylu. Wskazano siłę eksplozji
Rosjanie piszą o trotylu. Wskazano siłę eksplozji
Szła przy A1 w kapciach. Zareagowali natychmiast
Szła przy A1 w kapciach. Zareagowali natychmiast
Nie żyje bohater Ukrainy. Zginął w katastrofie
Nie żyje bohater Ukrainy. Zginął w katastrofie
Patrzyła, jak córka zabiera cudzą choinkę. Wysłała list. "Wstyd"
Patrzyła, jak córka zabiera cudzą choinkę. Wysłała list. "Wstyd"
Trump krytykuje ujawnienie zdjęć Billa Clintona z Ghislaine Maxwell. "Straszne"
Trump krytykuje ujawnienie zdjęć Billa Clintona z Ghislaine Maxwell. "Straszne"