aktualizacja 

To musiało Rosjan zaboleć. Na taki czołg natknęli się obrońcy Ukrainy

Ukraińscy żołnierze nie zawsze niszczą rosyjskie jednostki. Niektóre po walkach są prawie całe, ale wymagają naprawy. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy pokazał, jak rosyjski sprzęt po drobnym remoncie pomaga Ukraińcom w walce.

To musiało Rosjan zaboleć. Na taki czołg natknęli się obrońcy Ukrainy
Ukraińcy naprawiają rosyjskie czołgi (Facebook)

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy opublikował filmik, na którym widać, co się dzieje z niektórymi rosyjskimi czołgami, które trafiają w ręce Ukraińców. Jak widać na nagraniu, obrońcy nie wyrzucają zdobytych w walce trofeów, a robią tak, aby zaczęły służyć na rzecz Ukrainy.

Ukraińcy naprawiają rosyjski sprzęt

Lecz najpierw uszkodzony sprzęt musi zostać naprawiony. To robią ekipy naprawcze jednostek wojskowych — informuje Sztab Generalny. Jak czytamy na Facebooku, ukraińscy mistrzowie sukcesywnie przywracają sprzęt wojskowy i broń, która została uszkodzona lub zdobyta w walkach z najeźdźcami.

Sztab podkreśla, że większość mechaników miała przed wojną inne specjalizacje i zawody. Ale teraz reanimują sprzęt, który żołnierze przywożą z linii frontu. Jeden z mechaników opowiedział, że proces może być bardziej lub mniej skomplikowany — zależy od stanu, w jakim sprzęt został dostarczony.

Zdarza się, że Rosjanie po prostu go opuszczają, a on [sprzęt - przyp. red.] jest sprawny. Był jeden czołg, który był porzucony w pełni gotowy do użycia. Sprawdziliśmy go, Rosjanie nawet z niego nie strzelali — powiedział jeden z żołnierzy.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Duże straty Rosjan

Rosjanie nadal tracą ogromną ilość sprzętu. Według ukraińskich wyliczeń do 16 maja w Ukrainie zlikwidowano lub przejęto już 1228 rosyjskich czołgów, 2974 bojowych pojazdów opancerzonych, 577 systemów artyleryjskich, 89 systemów obrony przeciwlotniczej, 200 samolotów i 165 helikopterów.

Zobacz także: Rosja znowu przechytrzona. Ukraina udaremniła kolejny atak
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić