Małgorzata Duży| 

Zapomniana gwiazda lat 80. z miliardem wyświetleń na YouTube

23

Rick Astley, brytyjska gwiazda pop, która szczyt popularności osiągnęła w latach 80, ma powody do świętowania. Jego najbardziej znana piosenka, “Never Gonna Give You Up” osiągnęła na portalu YouTube miliard wyświetleń.

Zapomniana gwiazda lat 80. z miliardem wyświetleń na YouTube
Piosenka Astely'a osiągnęła miliard wyświetleń na YouTubie (YouTube)

Tym samym singiel przeszedł do historii internetu. Piosenka została wydana 27 lipca w roku 1987. Filmik z teledyskiem do “Never Gonna Give You Up” został opublikowany na platformie 12 lat temu i szybko zaczął być używany do jednego z najwcześniejszych internetowych pranków.

Rickrollowanie, bo o tym mowa, zaczęło się w 2007 roku. Cała sytuacja polega na tym, że użytkownik publikuje link, który ma odsyłać do określonej treści w internecie. Zamiast niej, w przeglądarce otwiera się “Never Gonna Give You Up”.

Rick Astely podzielił się na twitterze ekscytacją spowodowaną osiągnięciem takiego wyniku. “Jeden miliard wyświetleń "Never Gonna Give You Up" na YouTubie. Wspaniałe, szalone, cudowne!” - napisał na portalu społecznościowym.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
O całym wydarzeniu aktor dowiedział się podczas urlopu nad jeziorem. Całą sprawę skomentował następująco: To niesamowite. Świat to cudowne i piękne miejsca, a je jestem szczęściarzem. Z powodu swojego sukcesu Astely postanowił widać edycję limitowaną numeru w ilości 2 i pół tysiąca kopii.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

"Never Gonna Give You Up" to czwarte wideo w historii YouTube, które osiągnęło taki wynik. Znajduje na podium tuż za "Sweet Child" Guns N’Roses, "Take on me" zespołu A-ha i "Billie Jean" Michaela Jacksona.

Pomimo wielkiej popularności, którą zdobył pod koniec lat 80., Astley w pewnym momencie swojej kariery zdecydował się na przerwę. Jak powiedział w wywiadzie udzielonym w roku 2020, dość szybko uświadomił sobie, że ma dość stylu życia typowej gwiazdy pop.

Byłem gwiazdą pop, a nie artystą. Nie byłem do końca muzykiem, a to dwa różne zawody. Myślę, że choć są podobne do siebie, rządzą nimi różne zmienne. A bycie gwiazdą pop dosyć szybko sprawiło, że miałem dość - powiedział w wywiadzie dla express.co.uk.

Astley dodał, w czasie, w którym uświadomił sobie blaski i cienie kariery gwiazdy pop, nastąpił przełom w jego życiu. Urodziło mu się dziecko, co pozwoliło mu na uświadomienie sobie, że "są w życiu ważniejsze rzeczy". Na szczęście po roku 2000 piosenkarz wrócił do występów na żywo.

Zobacz także: Atak antyszczepionkowców. Reakcje mieszkańców Grodziska Mazowieckiego
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić