Horror w krakowskim hotelu. "Brudna toaleta, zdechłe muchy w lodówce"

Brudne materace i toaleta, cieknący prysznic, zdechłe muchy w lodówce z napojami - takie atrakcje zastała pasażerka linii EasyJet w Krakowie. Kobietę skierowano do tego obiektu po odwołaniu lotu do Wielkiej Brytanii, a jej historię opisuje "Gazeta Wyborcza". Według właściciela zarzuty są przesadzone, jednak w hotelu kontrolę przeprowadził sanepid.

W Krakowie pani Urszula napotkała pokojowy hotel w złym stanie.W Krakowie pani Urszula napotkała pokojowy hotel w złym stanie.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Pawel Toczynski
Mateusz Kaluga

Pani Urszula przyleciała do Krakowa wraz z mężem. Małżeństwo chciało świętować w stolicy województwa małopolskiego dziesiątą rocznicę ślubu. Gdy mieli wracać do Edynburga w Szkocji zaczęły się problemy. Najpierw lot był opóźniony, a po dwóch godzinach oczekiwania okazało się, że tego dnia samolot nie wystartuje.

Poszliśmy do punktu EasyJet na lotnisku, ale stwierdzili, że w tym dniu nie ma żadnych innych lotów do Edynburga. Zaproponowano nam loty przez Manchester, ale dopiero następnego dnia. Zdecydowałam się na takie rozwiązanie, pozostała kwestia noclegu. Najpierw sugerowano byśmy coś przez aplikację EasyJet, ale ta padła. Ostatecznie skierowano nas do hotelu Daisy Superior w Krakowie. Po wejściu do pokoju nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam — relacjonuje "Wyborczej" pani Urszula.

Jak przekonuje, w pokoju były brudne materace i pościel. W kabinie prysznicowej brakowało uszczelnienia, panowała pleśń i przez liczne dziury wylewała się woda. Sama toaleta również nie była wyczyszczona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skąd Kościół ma pieniądze? Ksiądz szczegółowo wylicza

- Nie dało się włączyć klimatyzacji. Działało tylko ogrzewanie. Upał był niesamowity, w pokoju było chyba ze 30 stopni. Jedyne miejsce, gdzie można było dostać jakieś picie, to lodówka przy recepcji, w której leżały padłe muchy i komary - kontynuuje opowieść pani Urszula.

Brud w hotelowym pokoju. Jak zareagowały władze obiektu?

Na infolinii EasyJet małżestwo usłyszało, że pobyt w hotelu jest opłacony i nie ma możliwości przeniesienia. Pracownica na recepcji obiektu stwierdziła, że nie może nic zrobić. - Całą noc przesiedziałam na łóżku w ubraniu, bo nie byłam w stanie położyć się w tej pościeli - mówi "Wyborczej" kobieta. - Całą noc przesiedziałam na łóżku w ubraniu, bo nie byłam w stanie położyć się w tej pościeli.

Właściciel hotelu Robert Pazdro w rozmowie z portalem zaprzeczył oskarżeniom klientki hotelu. - Pościel na łóżkach była czysta, jest regularnie prana, podobnie jak kołdry. Wcześniej przez dłuższy czas pokój zajmowali Ukraińcy i sami sprzątali, bo nie chcieli sprzątania. Po nich panie sprzątające mogły czegoś nie dopatrzyć, ale nie aż tak - zapewnia właściciel.

Według mężczyzny, obsługa hotelowa nie otrzymała żadnych skarg. W przypadku otrzymania nie byłoby problemu ze zmianą pokoju. Pazdro przyznał, że osadził się kamień, który został szybko usunięty. - Sanepid sprawdził też inne pokoje i nie było do czego się doczepić - zarzeka się w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

W trakcie czynności kontrolnych stwierdzono uchybienia natury higieniczno-sanitarnej. Zarzuty osoby zgłaszającej ujęte w sygnale obywatelskim częściowo zostały potwierdzone. Za stwierdzone nieprawidłowości ukarano podmiot prowadzący obiekt grzywną w drodze mandatu karnego oraz wszczęto z urzędu postępowanie administracyjne - poinformował Daniel Cyz, kierownik Działu Nadzoru Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi