Aleksander Sławiński| 

Imprezowe zagłębie miasta zmieniło się w centrum pomocy. Brawo Polacy

7

Podwórko przy ulicy 11 listopada zwykle jest tętniącym życiem sercem imprezowo-artystycznej części warszawskiej Pragi. Z powodu koronawirusa istniejące tam lokale musiały jednak zawiesić działalność. Ich właściciele wpadli na pomysł, jak zrobić coś dobrego w czasie przestoju. Pomogli świeżo powstałej organizacji Serce Miasta. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Zagłębie "hipsterskich" klubów postanowiło pomóc najuboższym
Zagłębie "hipsterskich" klubów postanowiło pomóc najuboższym (Facebook)

Podwórko przy ulicy 11 listopada 22 jest znanym w całej Stolicy zagłębiem imprez i koncertów. Z powodu epidemii koronawirusa ich właściciele musieli zawiesić działalność. Uznali jednak, że marnująca się przestrzeń klubów może zostać wykorzystana w innym, niż rozrywka, celu.

Tuż obok, na przełomie lutego i marca, miejski lokal otrzymała organizacja Serce Miasta, której ambicją jest pomoc bezdomnym i ubogim, potrzebującym pomocy w postaci np. żywności, ubrań czy środków higienicznych. Pomieszczenie wymagało jednak gruntownego remontu - nie działało w nim nawet ogrzewanie. Zanim prace na dobre ruszyły, koronawirus właściwie zablokował całe życie społeczne.

Organizacje charytatywne w czasie koronawirusa

Dla osób w trudnym położeniu materialnym był to szczególnie ciężki czas. Wiele warszawskich organizacji charytatywnych zawiesiło działalność.

Serce Miasta próbowało działać dalej. Nieśmiało, w partyzanckich warunkach, zaczęli od kanapek raz, dwa razy w tygodniu. Rozdali trochę maseczek, trochę płynu do dezynfekcji. - Ale to okazało się kroplą w morzu potrzeb. Osoby żyjące na ulicy zostały prawie bez wsparcia - mówiła TVN Warszawa Lusia Żagałkowicz, współzałożycielka projektu.

Pomóc postanowiły więc znane kluby działające po sąsiedzku w byłej Fabryce Wyrobów Gumowych Brage - Skład Butelek, Hydrozagadka i Chmury. Lokale udostępniły swoją przestrzeń i zaczęły przez internet namawiać klientów do przynoszenia potrzebnych rzeczy - mydła, ubrań, starych telefonów, leków, oraz pomocy w ich rozprowadzaniu.

Zobacz także: Dom na Omulewskiej pomaga dzieciom. Przez koronawirusa pomoc może się skończyć

Pomoc od warszawskich knajp

Prośba spotkała się ze sporym odzewem. Tam, gdzie wieczorami gromadził się tłum alternatywnie nastawionych warszawiaków, pojawiły się grupy potrzebujących - stojących w przepisowych odległościach, w maseczkach, otrzymywali oni od wolontariuszy niezbędne przedmioty, mogli ogrzać się i coś zjeść.

Wraz z wejściem kolejnej fazy znoszenia obostrzeń, puby i lokale gastronomiczne znów mogą zacząć działać. Tak też powoli zaczyna dziać się na podwórku przy 11 listopada. Jednak trwająca przez prawie trzy miesiące pomoc właścicieli w działaniu Serca Miasta sprawiła, że organizacja zdobyła dużą popularność - a właściciele planują dorzucić się do remontu siedziby organizacji.

Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawiru

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić