Instytut Badań Kosmicznych ujawnia, co się stało w Rosji. Zdjęcie satelitarne poraża

Kilka dni temu na Morzu Czarnym w pobliżu Noworosyjska doszło do wycieku ropy. Początkowo zgłoszono, że obszar wycieku to 200 metrów kwadratowych. Instytut Badań Kosmicznych Rosyjskiej Akademii Nauk na podstawie danych satelitarnych oszacował jednak, że wyciek objął prawie 80 kilometrów kwadratowych.

Instytut Badań Kosmicznych ujawnia, co się stało w Rosji. Zdjęcie satelitarne poraża
Skalę wycieku widać na zdjęciu satelitarnym. To zdecydowanie nie jest 200 m kwadratowych

7 sierpnia podczas wtłaczania ropy na grecki tankowiec Minerva Symphony doszło do wycieku. Miało to miejsce w pobliżu Noworosyjska w Rosji, 6 km od wybrzeża.

Biuro prasowe Konsorcjum Rurociągu Kaspijskiego (CPC) podawało, że obszar wycieku to ok. 200 m2. Wyjaśniło również, że przyczyną uwolnienia oleju było zniszczenie kompensatora hydraulicznego urządzenia cumowniczego.

Wyciek ropy w Rosji kilkaset tysięcy razy większy niż podawano

Pracownicy delfinarium w Bolshoy Utrish odkryli, że plamy ropy były widoczne na otwartym morzu, w odległości ok. 19 km od wybrzeża. Instytut Badań Kosmicznych Rosyjskiej Akademii Nauk, korzystając z danych satelitarnych, oszacował, że wyciek objął obszar prawie 80 kilometrów kwadratowych - podaje agencja TASS.

Wicepremier Rosji Wiktoria Abramczenko poleciła Federalnej Służbie Nadzoru Zasobów Naturalnych ocenić rzeczywistą skalę wycieku ropy pod Noworosyjskiem i sprawdzić informacje Rosyjskiej Akademii Nauk o niedoszacowaniu wielkości wycieku.

Zobacz także: Zagrożenie ze strony Talibów. Manewry Rosji i sojuszników przy granicy z Afganistanem

Autor: NB
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić