aktualizacja 

Jacek Protasiewicz odwołany ze stanowiska. Jest decyzja Donalda Tuska

31

Premier Donald Tusk podjął decyzję o odwołaniu Jacka Protasiewicza ze stanowiska II wicewojewody dolnośląskiego — informuje Centrum Informacyjne Rządu. To pokłosie kontrowersyjnych wpisów byłego posła.

Jacek Protasiewicz odwołany ze stanowiska. Jest decyzja Donalda Tuska
Protasiewicz traci stanowisko (Agencja Wyborcza.pl, Tomasz Pietrzyk)

Jacek Protasiewicz, decyzją premiera Donalda Tuska, został odwołany ze stanowiska wicewojewody dolnośląskiego. Jak wyjaśniono w komunikacie CIR, premier powołuje i odwołuje wojewodów na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji. W przypadku wicewojewodów do powołania i odwołania wymagany jest wniosek właściwego wojewody.

Decyzja szefa rządu ma związek z serią wzbudzających kontrowersje wpisów Jacka Protasiewicza. Zaczęło się od tego, że polityk relacjonował w sieci, jak spędza czas ze swoją partnerką Darią Brzezicką, która jest polityczką oraz sygnalistką sprawy Oskara Szafarowicza. – Przystępujemy do niedzielnego obiadu, więc - trolle! - nie przeszkadzać!" – napisał polityk. Okazało się, że był to jedynie przedsmak tego, co miało nastąpić później.

Seria obraźliwych wpisów

W kolejnych wpisach Protasiewicz obrażał swoich przeciwników politycznych, m.in. Patryka Wilda, który w wyborach samorządowych działa przeciw Izabeli Bodnar, kandydującej na prezydenta Wrocławia. Oberwało się też Oskarowi Szafarowiczowi - politykowi młodzieżówki PiS. Samorządowiec zamieścił komentarz, w którym napisał m.in. o ustach Szarafowicza, pozwalając sobie przy tym na seksualne aluzje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Immunitet pomoże Obajtkowi? Dosadny komentarz Siemoniaka
Szanowni Panowie Szymon Hołownia oraz Władysław Kosiniak-Kamysz, dziękuję za uśmiechniętą Polskę, w której kwitnie dialog, a polityka oparta jest na szacunku wobec oponentów. Perwersyjne i ohydne 'żarty' z wyglądu o homoseksualnym podtekście to przepustka do świata postępowych i akceptowanych przez Zachód elit? - ironizował w odpowiedzi Szafarowicz.

Zachowanie Protasiewicza oburzyło wielu internautów, dziennikarzy i polityków. Gdy pojawiały się kolejne krytyczne wpisy pod adresem samorządowca, ten pozwalał sobie na kpiny i aluzje co do wyglądu czy rzekomych nałogów rozmówców, m.in. Samuela Pereiry, Roberta Mazurka czy Katarzyny Kotuli. Część niewybrednych wpisów została już usunięta.

PSL: "nie ma naszej zgody"

PSL jeszcze tego samego dnia skomentowało niestosowne zachowanie Protasiewicza.

Stanowczo odcinamy się od niestosownych wpisów J. Protasiewicza. Nie ma naszej zgody na działania niezgodne ze standardami etycznymi, jakie stawiamy naszym przedstawicielom w życiu publicznym. W tej sprawie zostaną podjęte odpowiednie kroki - przekazano.

Ale i na odpowiedź sprawcy całego zamieszania nie trzeba było długo czekać. "Szanuję zdanie kolegów, ale ja w PSL nie jestem! Robię to co robię na własny rachunek" - oznajmił wicewojewoda.

Protasiewicz to wieloletni polityk związany z PSL, były poseł i europoseł. Był wicewojewodą dolnośląskim od stycznia tego roku. Nie jest też tajemnicą, że chciał wrócić do Sejmu.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić