Jechali we dwoje na rowerze. Doszło do tragedii. 18-latek nie żyje
W piątek (18 lipca) w miejscowości Pigany na Podkarpaciu doszło do tragicznego wypadku -18-latek na rowerze został śmiertelnie potrącony przez samochód osobowy. Kierowca uciekł z miejsca wypadku. W sobotę został zatrzymany.
Jak podaje TVP 3 Rzeszów, zgłoszenie dotyczące wypadku wpłynęło do policjantów z Przeworska w piątek około godz. 23.10. Doszło tam do śmiertelnego potrącenia 18-letniego kierowcy jednośladu. Wiadomo, że chłopak jechał z pasażerką. Jej życiu nic nie zagraża.
Sprawca tragicznego zdarzenia oddalił się z miejsca wypadku. Policjanci rozpoczęli poszukiwania natychmiast. W sobotę (19 lipca) rano poinformowano o zatrzymaniu mężczyzny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weszli na prywatną posesje. Odkrycie służb na Podlasiu
Wypadek w Piganach. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia
Serwis rzeszow-info.pl podaje, że obecnie trwają dalsze czynności śledcze, które mają na celu ustalenie dokładnego przebiegu i przyczyn tragedii. Policja nie udziela informacji na temat kierowcy - czy miał uprawnienia, czy kierował pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Komenda Powiatowa Policji w Przeworsku bada sprawę pod nadzorem miejscowej prokuratury.