Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Kim Dzong Un o "prawdziwej wojnie". Zwrócił się do armii

Przywódca Korei Północnej, Kim Dzong Un wzywa wojsko do zintensyfikowania ćwiczeń. Wszystko na wypadek "prawdziwej wojny". Informacje przekazała Koreańska Centralna Agencja Prasowa.

Kim Dzong Un o "prawdziwej wojnie". Zwrócił się do armii
Kim Dzong Un o "prawdziwej wojnie". Zwrócił się do armii (YouTube)

Państwowe media Korei Północnej podały, że Kim Dzong Un nakazał wojsku zintensyfikować ćwiczenia. Celem ma być odstraszenie i reagowanie w przypadku "prawdziwej wojny".

Kim podkreślił, że pododdziały szturmowe powinny być ściśle przygotowane do jak największej perfekcji w wykonywaniu dwóch misji strategicznych, pierwszej - odstraszania wojny, a drugiej - przejmowania inicjatywy w wojnie, poprzez stopniowe intensyfikowanie różnych symulowanych ćwiczeń - pisze agencja.

Koreańska Centralna Agencja Prasowa poinformowała o tym w piątek 9 marca po tym, jak przywódca nadzorował ćwiczenia szturmowe. Miały one dowieść możliwości militarne kraju. Jak pisze KCNA, Un zapoznał się z wyszkoleniem bojowym i politycznym personelu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kim Dzong Un wzywa do lojalności wojskowych. Zdjęcia ze specjalnej konferencji w Korei Północnej

Kim Dzong Un o "prawdziwej wojnie". Zwrócił się do armii

Kim Dzong Un zwrócił też uwagę na "zdolność obsługi systemów uzbrojenia" wojska. - Obchodząc ważne elementy jednostki i różne miejsca pododdziału bezpośrednio do niej podporządkowanego, zapoznawał się szczegółowo z przygotowaniami do wojny i służbą wojskową personelu serwisowego - czytamy.

Korea Północna wystrzeliła w czwartek pocisk balistyczny krótkiego zasięgu ze swojego zachodniego wybrzeża, poinformowało wojsko Korei Południowej. Dodano, że armia analizuje możliwości wystrzelenia przez Północ wielu rakiet jednocześnie z tego samego obszaru.

Zdjęcia opublikowane przez agencję prasową KCNA z Północy pokazały, że w tym samym czasie wystrzelono co najmniej sześć pocisków - podaje Agencja Reutera.

Koreańskie media piszą, że jednostka wyszkolona do "misji uderzeniowych" oddała "potężną salwę na wody docelowe". Tym samym miała zademonstrować swoją zdolność do "przeciwstawienia się rzeczywistej wojnie".

Autor: WIP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 09.12.2024 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
"Nieogłoszony stan gotowości". Strach w Egipcie po upadku Asada
Dlaczego Rosja straciła Syrię? Ekspert nie ma wątpliwości
Stało się. Już nie Iga Świątek. Polka zdetronizowana po dwóch latach
Tuż za polską granicą. Jest ich prawie milion. Dyskutują, co teraz
Napad na kantor z koparką. Policja ma sprawców
Groźny wypadek zakończy karierę piłkarza? Rokowania nie są optymistyczne
Wielkie liczenie zwierząt we wrocławskim zoo. "Czasami się zdarza się, że nam uciekną"
Świat patrzy na Syrię. Przerażające, co znaleźli. "Niezwykle brutalne"
Trump straszy wyjściem z NATO. Sikorski wspomina o Dudzie. "Mam nadzieję"
"Stał się ciężarem". Sojusznicy szybko odwrócili się od al-Asada
Tak wyczyścisz płytki bez smug. Genialny sposób
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić