Kłodzko. Ksiądz z kolejnymi oskarżeniami. Woził dzieci w bagażniku?

47

Ksiądz, wobec którego jeszcze niedawno toczyła się sprawa dot. pedofilii, został oskarżony o kolejne nadużycia. Tym razem mowa o wożeniu dzieci w bagażniku auta.

Kłodzko. Ksiądz z kolejnymi oskarżeniami. Woził dzieci w bagażniku?
Zdjęcie ilustracyjne. (Pixabay)

O księdzu Mateuszu U. z Kłodzka głośno było już parę lat temu. Miał dopuścić się "innych czynności seksualnych" z kilku ministrantami, jeden z nich miał mieć 9 lat, drugi niecałe 15. Ruszył głośny proces sądowy.

Duchownemu z Kłodzka postawiono zarzuty: doprowadzenia nieletniego do innej czynności seksualnej, próby doprowadzenia przemocą do innej czynności seksualnej oraz znęcania się nad osobami "pozostającymi w stałym lub przemijających stosunku zależności od sprawcy".

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" jedna z matek przyznała, że gdy sprawa wyszła na jaw, ostracyzm społeczeństwa był trudny do zniesienia. Wspomniała, że jej syn w pewnym momencie przyznał się do myśli samobójczych słowami:

Mamo, ty mnie na gałęzi zobaczysz

Rodziny pokrzywdzonych jak również same ofiary, postanowiły walczyć dalej w sądzie. Śledztwo przeciw duchownemu z Kłodzka utajniono. Zakończyło się ono uniewinnieniem. "GW" Państwowa Komisja do spraw Pedofilii zapowiada apelację.

Kolejne przewinienia Mateusza U.

Prokuratura jednak o księdzu z Kłodzka nie zapomniała. Okazuje się, że innych przewinień miał się dopuścić w 2015 r. "GW" donosi, że miał zjeść obiad w McDonald's z dwiema rodzinami z dziećmi. Pod koniec spotkania dzieci miały bawić się w bagażniku pojazdu księdza. Ten rzekomo zamknął klapę i dla żartu przewiózł dzieci spod restauracji pod galerię handlową. Przejażdżka miała trwać kilka minut.

Zobacz także: Kontrowersyjny projekt. Polityk PiS: warto nad nim popracować
Autor: MMC
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić