Koniecznie spójrz w niebo. "Będziemy mieli ponad półtorej godziny"
W sobotę (8 marca) warto spojrzeć w niebo. Damian Jabłeka z Planetarium Śląskiego przekazał w rozmowie z o2.pl, że pojawi się szansa na zaobserwowanie Wenus czy też Merkurego. - W przypadku trudności z jego dostrzeżeniem przyda się lornetka - podkreślił ekspert.
Damian Jabłeka nie ukrywa, że astronomia jest jego życiem. Ekspert z Planetarium Śląskiego prowadzi bloga "Dotknij nieba Damian Jabłeka". W rozmowie z o2.pl poinformował zaś, co ciekawego będzie można zobaczyć na niebie już w sobotę (8 marca).
Merkury znajdzie się maksymalnej elongacji wschodniej. Oznacza to, że planeta znajdzie się najbardziej na wschód od Słońca. Czyli gdy nasza dzienna gwiazda zajdzie, Merkury będzie jeszcze przez dłuższy czas pozostawał na niebie. Merkurego nigdy nie zobaczymy dalej od Słońca, dlatego, że średnica jego orbity jest ponad dwa i pół raza mniejsza niż średnica orbity naszej planety. Obiegając więc naszą dzienną gwiazdę, odchyla się on od niej na niebie na wchód i na zachód nie dalej niż na 19 stopni - podkreślił Jabłeka.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Następnie zauważył, że w sobotę Słońce na południu Polski zajdzie o godzinie 17:37, zaś Merkury schowa się za widnokręgiem dopiero o 19:23.
Będziemy mieli więc ponad półtorej godziny na wypatrzenie tej najbliższej Słońcu planety. Mniej więcej 15 minut po 18:00 warto spojrzeć nad zachodnią część horyzontu, niebo będzie już ciemniało i z pewnością znajdziemy jasną Wenus, zaś w połowie odległości od Wenus do horyzontu powinniśmy dostrzec słabiej świecącego Merkurego - dodał ekspert.
Może przydać się lornetka
Specjalista z Planetarium Śląskiego spostrzegł też, że w przypadku "trudności z dostrzeżeniem Merkurego przyda się lornetka".
Po wycelowaniu w Wenus i przesunięciu odrobinę w dół i na lewo znajdziemy Merkurego. Małe powiększenie ukaże nam nadal jasny punkt. Zastosowanie powiększenia rzędu 50 razy pozwala dostrzec, że zaledwie połowa tarczy Merkurego jest oświetlona, Wygląda on obecnie jak księżyc tuż przed kwadrą. Względnie dobre warunki na obserwacje Merkurego potrwają do końca tygodnia. Będzie się on jednak z każdym dniem zbliżał do Słońca, zaś jego faza będzie się zmieniała i coraz bardziej będzie przypominał wąski sierp, co przełoży się na spadek jego jasności - podsumował Damian Jabłeka.
Miłośników obserwacji nieba absolutnie nie brakuje. Ostatnio na Facebooku analizą nieba podzielił się pan Michał:
Mateusz Domański, dziennikarz o2.pl