Kontrowersyjna kolizja w Chełmce. Internauci komentują nagranie

34

Wypadki drogowe to nieodłączny element ryzyka jazdy samochodem. W Chełmce (woj. małopolski) doszło do kolizji, która wywołała spore emocje wśród internautów. Jak do tego doszło?! - pytają zdziwieni.

Kontrowersyjna kolizja w Chełmce. Internauci komentują nagranie
W sieci pojawiło się nagranie z wypadku. (YouTube)

Niedawno na YouTube pojawiło się nagranie, które wzbudziło spore emocje wśród internautów. Jeden z kierowców zarejestrował kolizję dwóch pojazdów.

Nie wiadomo, kiedy dokładnie do niej doszło. Trzeba przyznać, że nagrywający zarejestrował naprawdę niecodzienny wypadek.

Auto dostawcze włączyło kierunkowskaz, aby skręcić w prawo. Prosty manewr nie zwiastował tego, co wydarzyło się chwilę później. Podczas wykonywania skrętu nieoczekiwanie we fragment tylnej części samochodu uderzył osobowy peugeot. Nie wiadomo, czy ktoś ucierpiał w tej sytuacji, jednak można wierzyć, że siła uderzenia była zbyt niska, aby spowodować uszczerbek na zdrowiu.

Oliwy do ognia w całej sytuacji dolał autor nagrania. W jego opisie zapytał internautów, jak można wjechać komuś w taki sposób w tył pojazdu. Internauci chętnie włączyli się w dyskusję. Według wielu z nich najbardziej prawdopodobnym scenariuszem było używanie telefonu przez kierowcę peugeota i zagapienie się. Inni byli zdania, że mokra nawierzchnia spowodowała trudności w hamowaniu, na co wskazywałyby włączone światła hamowania.

Z nagrania wynika, że padał deszcz, prędkość niedostosowana do warunków panujących na drodze. Hamowanie plus włączone światła awaryjne. Tutaj chyba brak doświadczenia zgubił kierowcę osobowego auta - napisał użytkownik sieci.
Na myśl ciśnie się tylko jedno "telefon + Internet" - skomentował internauta.
Zobacz także: Afera mailowa. Jan Maria Jackowski o korzystaniu ze służbowej skrzynki
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić