Korea Północna kradnie miliony. Handluje omijając międzynarodowe umowy
Korea Północna została oskarżona o zagrabienie milionów poprzez nielegalną sprzedaż piasku. Wydobycie i handel odbywało się w tajemnicy i w ten sposób Korea próbowała uniknąć sankcji nałożonych przez ONZ.
Korea Północna po raz kolejny złamała międzynarodowe prawo. Władze kraju zostały oskarżone o nielegalny handel i unikanie sankcji.
To jeden z najbardziej wyjątkowych przypadków unikania sankcji przez Koreę Północną, jakie kiedykolwiek widzieliśmy - powiedział CNN Lucas Kuo, analityk, który zauważył te działania.
Kuo monitorował wody Korei Północnej. W maju 2019 roku w zatoce Haeju zauważył 100 statków, które miały chińskie flagi i tajemnicze oznaczenia. Początkowo myślał, że na wodach odbywa się wymiana towarów. Sprawa została zgłoszona.
Korea Północna została oskarżona o sprzedawanie towarów na pełnym morzu. Podejrzewano, że robi to, aby nie dokować w porcie i tym samym uniknąć ceł. Później jednak Lucas Kuo zrobił zdjęcia satelitarne i prawda wyszła na jaw.
Korea Północna znowu grozi. Zapowiada zemstę na swoim sąsiedzie
Korea wydobywa nielegalnie piasek z dna morskiego. Zgodnie z sankcjami Organizacji Narodów Zjednoczonych Korei Północnej zabrania się nie tylko wywozu węgla - który jest uważany za wysoce dochodowy - ale jakiegokolwiek rodzaju ziemi lub kamienia. Do tego zaliczany jest także pasek.
Uważa się, że na nielegalnym wydobyciu kraj ten zarobił w ubiegłym roku co najmniej 22 miliony dolarów. Piasek prawdopodobnie trafiał do Chin, które ostatnio przeżywają boom budowlany. Eksperci podkreślają, że wydobycie piasku z dna morskiego ma bardzo negatywny wpływ na środowisko.