Koronawirus jak apokalipsa zombie? Naukowiec puszcza wodze fantazji

Jedna z ekspertek antropologii, która zajmuje się również badaniem wizji apokalipsy zombie przyznała, że gdyby taki scenariusz był możliwy, to koronawirus odzwierciedla to, jak byśmy się wtedy zachowali.

koronawirusZdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Getty Images

Każdy z nas choć raz widział film, którego głównym motywem jest apokalipsa zombie. Scenariusz zazwyczaj jest podobny - atak żywych trupów, walka o przetrwanie, przemoc, izolacja i strach przed "zarażeniem" się.

Clare Sammells, antropolog z Uniwersytetu Bucknell zajmuje się między innymi badaniem właśnie takiego scenariusza. Choć do tej pory nasze wyobrażenie apokalipsy było mniej więcej takie, jak opisane wyżej, tak koronawirus dowodzi temu, że zachowalibyśmy się zupełnie inaczej.

Sammells w swoim wpisie na Twitterze zaznacza, że opanowanie apokalipsy byłoby łatwiejsze niż wygranie z COVID-19. Wszystko za sprawą tego, że zombie objawiałoby się od razu, nie byłoby odstępu kilku dni od zakażenia do pojawienia się objawów, za czym idzie zarażanie w czasie nieświadomości bycia zakażonym, jak jest w przypadku koronawirusa.

Od zakażenia do objawów COVID-19 zazwyczaj średnio mija 5 dni. W tym czasie wciąż zarażamy. W filmach apokalipsa wiąże się z upadkiem rządów, instytucji publicznych, a w końcu całych miast i świata. Dlaczego okazuje się, że to mało prawdopodobna wizja?

Bo pandemia koornawirusa pokazuje, jak bardzo potrafimy siebie wspierać. Akcje "zostań w domu", czy "pomóż seniorom" są dobrym przykładem tego, jak społeczeństwo na całym świecie potrafi współpracować.

To, co w rzeczywistości obserwujemy w pandemii COVID-19, to nie upadek społeczeństwa, ale jego wzmocnienie od grupy w górę. Ludzie tworzą sieci sąsiedzkie. Docierają do znajomych, aby zaoferować pomoc. Okazują troskę dla innych i siebie - pisze Sammells.

Nasza dotychczasowa wizja apokalipsy wyglądała inaczej. Myśleliśmy, że wszyscy zejdziemy do trybu agresywnego indywidualistycznego przetrwania. Okazuje się, że potrafimy jednak wzajemnie się wspierać i walczyć o dobro ogółu.

Od krachu po hossę. Pandemia wstrząsnęła rynkami. "Te branże zyskują, nic im nie zaszkodzi"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało