COVID-19. O tym jeszcze nikt nie mówił. Odkrycie w kolejnym laboratorium

Naukowcy intensywnie poszukują "nietoperza zero", czyli tego, u którego doszło do mutacji tworzącej COVID-19. Badając laboratorium w Kambodży, odkryto coś, o czym do tej pory nie mówił nikt, a powinien.

COVID-19. O tym jeszcze nikt nie mówił. Odkrycie w kolejnym laboratoriumNaukowcy intensywnie poszukują "nietoperza zero".
Źródło zdjęć: © Getty Images
89

Gdzie swój początek miał koronawirus? Dziś wiemy, że pierwszą ofiarą COVID-19 było chińskie miasto Wuhan, a wirus najprawdopodobniej jest mutacją, która na człowieka przeniosła się z nietoperza.

Nowe odkrycia poszerzają zakres znanych koronawirusów powiązanych z tym, który powoduje COVID-19. Przechowywany w zamrażarce w Institut Pasteur w Kambodży patogen pochodzący od nietoperza, okazał się jednym z najbliższych znanych krewnych wirusa Sars-CoV-2, obecnie powiązanego ze śmiercią 2,5 miliona ludzi na całym świecie.

Wiemy, że te koronawirusy można znaleźć u nietoperzy, więc nie jest zaskakujące, że znaleźliśmy tego wirusa właśnie u nietoperza. Zaskakujące było to, że pochodzi z 2010 roku i znajduje się w Kambodży - powiedział Erik Karlsson, zastępca kierownika działu wirusologii instytutu cytowany przez pismo South China Morning Post.

Zamrożony patogen pochodził od małego podkowca. Nietoperza z najbardziej podobnym zakażeniem znaleziono w jaskini w pobliżu rzeki Mekong, około 1130 km od jaskini w Kambodży.

Mimo wszystko naukowcom nie udało się jeszcze znaleźć "nietoperza zero". Jak dotąd nie znaleziono żadnego wirusa pochodzącego od tego zwierzęcia, który byłby genetycznie wystarczająco zbliżony do Sars-CoV-2, na tyle, by można go było uznać za bezpośrednie lub nieco dalsze źródło zakażenia.

WHO sprawdziło laboratorium w Wuhan i ogłosiło, że wirus nie mógł "wydostać się" spod kontroli instytutu. Mimo wszystko nie znaleziono "nietoperza winowajcy". Naukowcy badający patogen znaleziony w Kambodży stoją przed niemałym zadaniem. By dowieść w końcu, skąd pochodzi COVID-19 muszą połączyć "wszystkie kropki".

Koronawirus w Polsce. Podlasie ma swój wariant wirusa. "Widać trasy Polaków"

Wybrane dla Ciebie

Niewielu maturzystów wybrało te przedmioty. Dziś egzaminy
Niewielu maturzystów wybrało te przedmioty. Dziś egzaminy
Obudził ją hałas. Narzeka na koszenie. "Komu przeszkadza trawa?"
Obudził ją hałas. Narzeka na koszenie. "Komu przeszkadza trawa?"
Była świadkiem Jehowy. Postanowiła odejść. Zapłaciła dużą cenę
Była świadkiem Jehowy. Postanowiła odejść. Zapłaciła dużą cenę
Nie tylko Niemcy. Polski kurort stawia na Czechów
Nie tylko Niemcy. Polski kurort stawia na Czechów
Henryk Jaskuła samotnie opłynął Ziemię. Mija 45 lat od niezwykłego wyczynu
Henryk Jaskuła samotnie opłynął Ziemię. Mija 45 lat od niezwykłego wyczynu
Rosjanin narzeka na lot Ryanairem. "Czegoś takiego nie widziałem"
Rosjanin narzeka na lot Ryanairem. "Czegoś takiego nie widziałem"
Przyjechał na komunię dziecka. Z imprezy zabrała go policja
Przyjechał na komunię dziecka. Z imprezy zabrała go policja
Położyli się obok toalety. Skandal w Piekarach Śląskich
Położyli się obok toalety. Skandal w Piekarach Śląskich
Co szósty samochód do 2028 roku. Jesteśmy u progu zmian
Co szósty samochód do 2028 roku. Jesteśmy u progu zmian
Brytyjska stewardessa oskarżona o przemyt narkotyków. Może trafić do "piekła"
Brytyjska stewardessa oskarżona o przemyt narkotyków. Może trafić do "piekła"
Strach nad Bałtykiem. Doniesienia o chorobie Zalewu Wiślanego
Strach nad Bałtykiem. Doniesienia o chorobie Zalewu Wiślanego
800 tys. dolarów tygodniowo. Tyle będą płacić Rosji za ochronę
800 tys. dolarów tygodniowo. Tyle będą płacić Rosji za ochronę