Karolina Woźniak| 

Koronawirus w Niemczech. W kraju strach. Boją się najgorszego

309

Zdaniem szefa Instytutu Roberta Kocha Niemcy znajdują się "w środku szybko rozwijającej się pandemii". Lothar Wieler twierdzi, że społeczeństwo "niedbale" podchodzi do tematu koronawirusa. Wzywa do noszenia maseczek i stosowania się do nakazów.

Koronawirus w Niemczech. W kraju strach. Boją się najgorszego
(Getty Images)

W ubiegłym tygodniu w Niemczech odnotowano 3611 nowych zakażeń koronawirusem. Problem nasilił się jednak w całej Europie. Jest to związane z podróżowaniem ludzi do obcych krajów na wakacje.

We wtorek niemiecki rząd wydał ostrzeżenie dla podróżujących do Hiszpanii. Dotyczy ono regionów Aragonii, Katalonii i Nawarry. Odnotowano tam gwałtowny wzrost liczby zakażeń.

Koronawirus w Niemczech. Szef instytutu zdrowia jest zaniepokojony rosnącą liczbą zakażeń

Podczas czwartkowej konferencji prasowej Lothar Wieler poprosił zgromadzonych o założenie maseczek ochronnych ze względu na brak możliwości zachowania odpowiedniej odległości. Szef Instytutu Roberta Kocha stwierdził, że Niemcy muszą powstrzymać wirusa, który rozprzestrzenia się "szybko i w sposób niekontrolowany".

Nie wiemy jeszcze, czy to początek drugiej fali, ale może się oczywiście okazać, że tak. Jestem jednak optymistą. Jeśli będziemy przestrzegać zasad higieny, możemy temu zapobiec. To zależy od nas - stwierdził.

W sumie w Niemczech odnotowano ponad 206 tys. przypadków infekcji koronawirusem. Zmarło 9122 osób. Liczba ofiar śmiertelnych jest znacznie niższa niż np. we Włoszech czy Hiszpanii.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Łukasz Szumowski: epidemia nie znika, może trochę zwolnić
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić