Koszmar Przemysława Czarnka. Te liczby mówią wszystko
Przemysław Czarnek znajduje się na liście potencjalnych kandydatów na fotel prezydenta RP. Czy miałby szanse na to, by zostać następcą Andrzeja Dudy? Najnowszy sondaż na zlecenie "Rzeczpospolitej" mówi sam za siebie.
Już wiosną 2025 roku odbędą się wybory prezydenckie. Partie powoli myślą o odsłanianiu kart. Na razie tylko Konfederacja przedstawiła swojego kandydata - będzie nim Sławomir Mentzen.
Koalicja Obywatelska nazwisko swojego kandydata ma podać 7 grudnia, a PiS - w drugiej połowie listopada.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ujawnia wybory klientów. Mówi jakie były ceny 10 lat temu
Wśród potencjalnych kandydatów znajduje się Przemysław Czarnek. Właśnie o byłego ministra edukacji i nauki w specjalnym sondażu zapytała "Rzeczpospolita".
Jego kandydaturę na prezydenta RP negatywnie ocenia aż 59,6 proc. respondentów. 16,9 proc. badanych twierdzi, że to dobry pomysł, a 23,5 proc. nie ma zdania w tej sprawie.
Przemysław Czarnek budzi skrajne emocje
Aż 64,6 proc. respondentów powyżej 50. roku życia, 66,6 proc. osób z wyższym wykształceniem oraz 72,7 proc. mieszkańców dużych miast wyraziło negatywną opinię na temat kandydatury polityka PiS. Z kolei pozytywne nastawienie do kandydatury Czarnka w grupie respondentów powyżej 50. roku życia zadeklarowało 15,9 proc., wśród osób z wykształceniem wyższym -16,5 proc., a w grupie mieszkańców dużych miast - 12,5 proc.
Największe poparcie Czarnek zdobył wśród respondentów w wieku 35-49 lat (21,3 proc.), osób ze średnim wykształceniem (18,5 proc.) oraz wśród mieszkańców wsi (20,4 proc.).
Kandydatura polityka spotkała się z negatywnym odbiorem wśród 61,2 proc. kobiet i 57,9 proc. mężczyzn, natomiast pozytywne opinie wyraziło 13,2 proc. kobiet i 21 proc. mężczyzn.
Badanie przeprowadziła agencja SW Research. Miało ono miejsce w dniach 29-30 października 2024 roku na próbie badawczej 800 internautów powyżej 18. roku życia.