Koszmarna śmierć w Bydgoszczy. Strażnik zeznawał ws. Jakuba

26-letni Jakub miał całe życie przed sobą. Niestety, został brutalnie zaatakowany i pobity na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy. W pewnym momencie wskoczył do Brdy, aby się ratować przed oprawcami. Jeden z funkcjonariuszy zobaczył potem mężczyznę, którego znosił nurt rzeki. Rzucił mu się na pomoc, jednak nie udało się go uratować. W środę odbyła się kolejna rozprawa.

Proces w sprawie śmierci Jakuba z Bydgoszczy Proces w sprawie śmierci Jakuba z Bydgoszczy
Źródło zdjęć: © Redakcja o2.pl | redakcja o2.pl

Tragedia wydarzyła się 28 października ubiegłego roku w centrum Bydgoszczy. Kiedy tylko świadkowie zauważyli, że w rzece znalazł się młody mężczyzna, od razu wykręcili numer alarmowy 112. Choć na miejscu w krótkim czasie interweniowało wiele służb, niestety Jakuba nie udało się ocalić. 26-latek utonął. Jego ciało wyłowiono w okolicach ulicy Mostowej.

Z ustaleń ojca Jakuba, do których w przeszłości dotarł "Fakt" wynika, że jego syn stanął w obronie kolegi. Awantura skończyła się, ale tylko na chwilę.

Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"

Chłopak, z którym się pokłócili, wrócił z kolegami. Mój syn był wysoki: 180 cm wzrostu, 120 kilo wagi. Nie mogli sobie z nim poradzić. Ale przeciwników przybywało, było ich w pewnym momencie 14, Kuba przed nimi uciekał - twierdzi mężczyzna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dramatyczne relacje świadków

Jakub został zaatakowany przez grupę młodych ludzi, bawiących się w pobliskich lokalach (świętowano Halloween). Na ławie oskarżonych zasiadają Denis M. i Gracjan W. Sprawiedliwość dosięgnie też 11 nastolatków, którzy byli odpowiedzialni za bójkę na Wyspie Młyńskiej.

Na ulicy Mennica podbiegł do nas młody mężczyzna. Pamiętam, że miał ze sobą plecak. Krzyczał, że "rąbią kogoś siekierą" - zeznawał strażnik miejski w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy, cytowany przez portal pomorska.pl.

Jak dodaje wspomniane źródło, strażnik, który w sprawie w bydgoskim sądzie występuje obecnie w charakterze świadka, opowiedział, że wraz z pełniącą z nim patrol strażniczką, weszli na most wiodący w kierunku Opery Nova. Stamtąd zauważyli mężczyznę, który trzymał się jednego z filarów mostowych.

Przed sądem zeznawała także kobieta, która obserwowała całe zdarzenie z około 100-200 metrów. Jej zdaniem agresor miał siekierę w ręku, jednak ostatecznie odstąpił od ataku. Miał powiedzieć: "Następnym razem cię zapier...", a do pozostałej grupy młodych ludzi miał rzucić: "Bijcie go".

Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci Jakuba było utonięcie.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady