Koszmarny początek wakacji. Ratownik alarmuje. "Ciche utonięcia"

Początek wakacji przyniósł serię tragicznych utonięć. W gminie Urzędów w przydomowym basenie zginął 13-latek, a w Częstochowie śmierć poniosła 15-latka. Wypadków było więcej. Ratownik WOPR Mateusz Borowiak alarmuje w rozmowie z o2.pl, że woda jest niebezpieczna, a problemem, o którym nie mówi się dużo, są tzw. ciche utonięcia.

Koszmarny początek wakacji. Ratownik alarmuje. "Ciche utonięcia"Ratownik WOPR o cichych utonięciach
Źródło zdjęć: © Getty Images
Beata Bialik
24

Statystyki są porażające. Tylko w miniony weekend w Polsce utonęło 13 osób, z kolei bilans od początku kwietnia to już ponad 100 zgonów.

Niebezpiecznym zjawiskiem są tzw. ciche utonięcia, do których dochodzi czasem nawet pod okiem ratowników. A to dlatego, że nie każda tonąca osoba woła "pomocy!" albo macha rękami, jak widzimy to na filmach.

Zdarza się, że tonącą osobę zwyczajnie można przeoczyć, nawet gdy znajduje się bardzo blisko. O tego typu sytuacjach ze swojej zawodowej praktyki opowiada ratownik WOPR Mateusz Borowiak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Łańcuch życia" na plaży. Ratownik apeluje: Nie róbmy tego na własną rękę

- Raz, monitorując sytuację, spacerowałem w wodzie między plażowiczami i zobaczyłem starszą kobietę dryfującą na falach. Leżała twarzą w dół, dosłownie kilka metrów od bawiących się plażowiczów - wspomina ratownik wodny.

I dodaje, że nikt nie zwrócił na to uwagi, bo kobieta monotonnie unosiła się na falach, nie wzbudzając podejrzeń.

A wystarczyło dosłownie kilka kroków w głąb morza i wyciągnęliśmy ją z wody. Na szczęście przeprowadziliśmy resuscytację krążeniowo-oddechową i udało się ją uratować - dodaje ratownik.

Ratownik WOPR: ludzie toną na różne sposoby

Jednocześnie ratownik podkreśla, że ciche utonięcia to tylko jeden z problemów. - Tak naprawdę ludzie toną na różne sposoby. A wychodząc z założenia, że ciche utonięcia są normą, łatwo można uśpić czujność i zbagatelizować kogoś naprawdę potrzebującego pomocy. A ludzie naprawdę bardzo różnie zachowują się w sytuacji paniki - tłumaczy Mateusz Borowiak.

Ratownik dodaje, że gdy ktoś zachłystuje się wodą, to wiadomo, że nie będzie krzyczeć. Ale często takie osoby próbują się ratować, machając chaotycznie rękami rozgarniając wodę tak, by tylko utrzymać się ponad jej poziomem. Najczęściej takiej osobie towarzyszy szok i przerażenie.

Warto pamiętać, że kiedy ktoś znajdzie się całkiem pod wodą, dochodzi do dezorientacji. Taka osoba nie wie, gdzie jest góra, gdzie dół, i niezbornie rękami rozgarnia wodę.

Ważne jest, żeby osoby, które nie mają doświadczenia ratowniczego, nie podpływały zbyt blisko do osoby tonącej. Ryzykujemy w ten sposób swoim życiem, bo pod wpływem adrenaliny taka osoba ma dużo więcej siły, przez co nieświadomie może nas podtopić, by tylko utrzymać się na powierzchni. Dlatego lepiej podać jej kij lub choćby ręcznik czy koszulkę, której może się chwycić, ale z pewnej odległości, bez fizycznego kontaktu -wyjaśnia.

Ratownik zwraca też uwagę na drugą stronę medalu. Zadaniem woprowców na wieżach jest kontrolowanie tego, co dzieje się w wodzie. - Naszą uwagę przykuwają często nienaturalne zachowania lub nerwowe ruchy osób - wyjaśnia i zwraca uwagę na jedną rzecz.

Uczulajmy dzieci, żeby nie bawiły się w topielców. To przede wszystkim utrudnia ratownikom wodnym pracę. Skupimy się na czyjejś zabawie, a ktoś 20 metrów dalej faktycznie może się topić - mówi woprowiec.

Beata Bialik, dziennikarka o2.pl

Wybrane dla Ciebie

Dramat przed urzędem w Warszawie. Liczyła się każda sekunda
Dramat przed urzędem w Warszawie. Liczyła się każda sekunda
Dobrowolna deportacja? Ukraińcy na liście. Nowy plan władz USA
Dobrowolna deportacja? Ukraińcy na liście. Nowy plan władz USA
W takich warunkach trzymała w domu 39 psów. 71-latce grozi więzienie
W takich warunkach trzymała w domu 39 psów. 71-latce grozi więzienie
Odkryli małą buteleczkę. W środku data 9 maja 1905 rok
Odkryli małą buteleczkę. W środku data 9 maja 1905 rok
Wesele w Polsce i w Niemczech. Porównano kwoty
Wesele w Polsce i w Niemczech. Porównano kwoty
Niebezpieczny wypadek w Toruniu. 2,8 promila. Auto wylądowało w krzakach
Niebezpieczny wypadek w Toruniu. 2,8 promila. Auto wylądowało w krzakach
Chwile grozy na S5. Kamera wszystko nagrała
Chwile grozy na S5. Kamera wszystko nagrała
Ciągnął psy przywiązane do auta. Policja tłumaczy zachowanie kierowcy
Ciągnął psy przywiązane do auta. Policja tłumaczy zachowanie kierowcy
Lepsze niż z ziemniaków. Te chrupiące placuszki to hit
Lepsze niż z ziemniaków. Te chrupiące placuszki to hit
5744 hektary. Będzie zakaz wstępu do lasów
5744 hektary. Będzie zakaz wstępu do lasów
Arcymistrz szachowy zmierzył się z całym światem. Jaki był wynik?
Arcymistrz szachowy zmierzył się z całym światem. Jaki był wynik?
Była 12:23. Widok na plażę w Kołobrzegu
Była 12:23. Widok na plażę w Kołobrzegu