Aleksander Sławiński| 

Kraj stworzy 65 tys. miejsc pracy, by zasadzić 10 miliardów drzew

33

Niemal wszystkie kraje świata zmagają się z ekonomicznymi skutkami pandemii koronawirusa. Jednym z głównych problemów jest bezrobocie, które wraz z zamknięciem wielu gałęzi gospodarki rośnie w szybkim tempie. Pakistan znalazł sposób, jak pomóc przynajmniej niektórym, z tych którzy stracili pracę - jednocześnie robiąc coś dla środowiska naturalnego. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa

Pakistan chce zasadzić aż 10 miliardów drzew, by walczyć ze zmianami klimatu
Pakistan chce zasadzić aż 10 miliardów drzew, by walczyć ze zmianami klimatu (Getty Images)

Pakistańskie władze wpadły na pomysł, jak pomóc części osób, które z powodu pandemii koronawirusa straciły pracę. Postanowiły w okresie przestoju gospodarczego rozpocząć przyspieszyć program masowego zalesiania kraju.

Pakistan jest państwem wyjątkowo pokrzywdzonym przez zmiany klimatu. W ostatnich latach przyspiesza tam pustynnienie coraz większych obszarów, rolnikom doskwierają powtarzające się susze i klęski takie jak obecnie trwająca plaga szarańczy.

Zapobieganie klęskom żywiołowym

Jednym z rozwiązań jest sadzenie nowych drzew, których wiele zostało wcześniej wyciętych pod nowe, często zaburzające równowagę biologiczną, uprawy. Według agencji WFF, Pakistan jest jednym z najbardziej ubogich w lasy państw świata - pokrywają one tylko 6 procent jego obszaru. Drzewa zatrzymują wodę w glebie, wpływają na obniżenie się temperatur, i zapewniają siedziby wielu zwierzętom potrzebnym w ekosystemie.

Jak donosi agencja Reuters, program jednorazowo zapewnia pracę około 65 tysiącom Pakistańczyków. To niewiele w stosunku do nawet 19 milionów, które straciły prace, jednak zatrudniając ich władze zapewniają im przyzwoity dochód, który sadzący drzewa będą wydawać gdzie indziej, napędzając gospodarkę.

Agencja cytuje jednego z nich Abdula Rahmana, który wcześniej pracował jako budowlaniec w mieście Rawalpindi w prowincji Pundżab. Z powodu kwarantanny stracił pracę, a w perspektywie miał wyłącznie żebranie na ulicy, aby zapewnić jedzenie rodzinie Gdy jednak dowiedział się o pracy przy sadzonkach, szybko się zatrudnił. Zarabia 500 rupii (ok. 12 złotych) dziennie. Jak opowiada, to połowa tego, co mógłby zarobić w dobry dzień na budowie, jednak wystarcza mu to do przeżycia.

Według, Shahida Rashida Awana, który nadzoruje projekt w Pundżabie, udało się już zasadzić tam około 30 milionów drzew - głównie miejscowych gatunków, jak morwa czy akacja. Dzięki przyspieszeniu akcji, liczby na to, że do końca roku będzie ich już 50 milionów.

Mówiąc o ekonomicznych skutkach akcji, mężczyzna jest bardzo optymistyczny.

Możemy dać zatrudnienie wszystkim bezrobotnym, którzy w ostatnich tygodniach wyjechali z miast i wrócili do swych rodzinnych wiosek - opowiada Awan, zapowiadając od czerwca zwiększenie ilości nasadzeń.

Zobacz także: Globalne ocieplenie kontra alkohol. Ulubione trunki zagrożone

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić