Ksiądz komentuje aferę z youtuberami. Nie gryzł się w język

25

Nie milkną echa głośnej afery związanej z polskimi twórcami na platformie YouTube. Do sprawy odniósł się katolicki duchowny Rafał Główczyński, który znany jest na TikToku jako "ksiądz z osiedla".

Ksiądz komentuje aferę z youtuberami. Nie gryzł się w język
Ksiądz komentuje aferę z youtuberami (YouTube, @Ksiadzzosiedla)

We wtorek, 3 października, Sylwester Wardęga opublikował na swoim kanale na YouTube film pod tytułem "Mroczna tajemnica Stuu i youtuberów: Pandora gate", w którym ujawnia niewłaściwe zachowania najpopularniejszych polskich youtuberów względem nieletnich dziewczynek.

W wideo przedstawił dowody (w postaci m.in. screenów i rozmów z ofiarami), że youtuber Stuart Burton miał utrzymywać kontakty i spotykać się z dziewczynami, które miały mniej niż 15 lat.

W sprawę zamieszani mają być także Marcin Dubiel, który pisał z pewną 14-latką i przez wiele lat krył kolegę, Fagata, która miała być w pełni świadoma zarzucanych Stuartowi czynów oraz Michał "Boxdel" Baron, raper, udziałowiec i jeden z włodarzy Fame MMA, który także miał posiadać informacje dotyczące Burtona. Mało tego sam miał proponować nieletniej fance nieprzyzwoite rzeczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: WP News wydanie 04.10, godzina 16:50

Pandora Gate nowe fakty

W niedzielę, 8 października, Konopskyy ujawnił kolejne dowody w sprawie. Youtuber w ponad godzinnym wideo mówi nie tylko o oskarżeniach formułowanych w kierunku Stuu, Boxdela i Dubiela, ale także DJ Pallaside, Verteza, Vojtaza czy Dissowskiego.

W ciągu 14 dni straciłem 80 proc. idoli z dzieciństwa - przyznaje w nagraniu, które w 13 godzin obejrzało prawie 7 mln osób.

Ksiądz o Pandora Gate. "Najbardziej współczuje ofiarom"

Jak można się domyślić, oba filmy wywołał olbrzymie emocje. Głos w sprawie zabrał duchowny Rafał Główczyński, którego wiele z was kojarzyć może z TikToku. Publikuje on pod nazwą "ksiądz z osiedla".

Duchowny prowadzi również kanał na YouTubie, gdzie jego poczynania śledzi blisko 59 tys. użytkowników platformy.

W tym wszystkim najbardziej współczuje ofiarom, bo to one najbardziej cierpią i niestety okazuje się, że nieważne, kto dopuścił się pedofili, czy to ksiądz, czy influencer to schemat jest bardzo często taki sam, to znaczy sprawca obwinia ofiarę - powiedział na wideo opublikowanym na YouTubie.

Duchowny wyraził swoje uznanie dla Wardęgi. - Oczywiście można się zastanawiać, czy nie powinien z tym wszystkim pójść na policję, czy musiał z tego od razy robić film. Moi drodzy w filmie "Spotlight" o pedofili w kościele padło takie zdanie, że: "Czasami jedyną drogą, żeby coś zmienić są media - mówił.

W jego ocenie filmy o pedofili bardzo pomogły kościołowi, a wielu księży trafiło do więzienia. Jak wyznał dzięki temu w seminariach wprowadzono testy psychologiczne, księża podostawali konkretne wytyczne, powstały instrukcje, co należy robić w konkretnej sytuacji.

Mam nadzieje, że ten materiał (Sylwester Wardęga - przypis red.) pomoże w oczyszczeniu się środowiska influencerów - podkreślił.

- Mam też nadzieje, że ten materiał to początek większej walki z pedofilią, bo do tej pory medialnie wyglądało to tak, że tylko wśród księży zdarzają się pedofile, tymczasem ujawnione informacje potwierdzają, że problem jest znacznie szerszy - dodał.

Apel

Zaapelował również do rodziców, aby obejrzeli materiał youtubera i pilnowali dzieci. - Chrońcie swoje dzieci - zaznacza.

Zachęcam do tego, aby skończyła się tolerancja dla jakiejkolwiek pedofili, czy to księży, czy influencerów, czy osób świeckich. Niech ten dramat po prostu się zakończy i przestanie się rozwijać. Niech wszyscy sprawcy zostaną osądzeni - powiedział.
Zobacz także: PEDOFILIA NIE TYLKO U KSIĘŻY
Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić