Ksiądz o ustawce kibicowskiej z udziałem Nawrockiego. "Gdzie tu jest przykazanie miłości?"
Po ujawnieniu, że Karol Nawrocki brał udział w ustawce kibicowskiej, w sieci zawrzało. Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i lider PSL, stwierdził, że jest ciekawy głosu Kościoła w tej sprawie. "Fakt" zapytał zatem o opinię księdza Janusza Koplewskiego. — To jest absolutnie niezgodne z nauczaniem Kościoła. (...) To nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem — podkreślił duchowny.
Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta, popierany przez PiS, znalazł się w centrum kontrowersji po rozmowie ze Sławomirem Mentzenem. Podczas dyskusji poruszono m.in. tematy dotyczące jego przeszłości, w tym - udziału w kibolskiej ustawce.
Sławomir Mentzen zasugerował, że Nawrocki mógł uczestniczyć w bójce "70 na 70". Nawrocki nie zaprzeczył, w dodatku stwierdził, że występował w "różnych modułach szlachetnych walk" i dodał, że "lubił aktywność sportową i lubi dalej".
Wirtualna Polska ujawniła, że chodziło o bijatykę pseudokibiców Lecha Poznań i Lechii Gdańsk w 2009 r. Po obu stronach stanęło po 70 osób, a wśród kiboli z Gdańska był 28-letni wówczas Karol Nawrocki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Senyszyn o debacie. "Wolałabym debatę Tuska z Kaczyńskim"
Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i lider PSL, stwierdził, że jeśli prawdą jest, że Karol Nawrocki brał udział w tzw. ustawkach kibicowskich, to jest ciekaw głosu Kościoła w tej sprawie. — Czy udział w bójkach jest kierowaniem się wartościami chrześcijańskimi? — dopytywał lider PSL.
Ksiądz o kibicowskich ustawkach
"Fakt" zadał to pytanie księdzu Januszowi Koplewskiemu. Duchowny nie przebierał w słowach. Podkreślił, że "bójka to zawsze przemoc".
To jest niezgodne z przykazaniem miłości. Nas chrześcijan obowiązuje przykazanie miłości. Czy to się nazywa ustawka, czy bójka, to przecież jest forma terroryzmu. Gdzie tu jest przykazanie miłości? (...) To jest absolutnie niezgodne z nauczaniem Kościoła. Ustawki w formie przemocy nie powinno być. To nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem — powiedział "Faktowi" duchowny.
Ksiądz Koplewski zaznaczył też, że każdy człowiek popełnia błędy, ale ważne jest, aby z nich wyciągać wnioski. "Można się pomylić. Można zgrzeszyć, prawda? Można upaść, ale trzeba z tego powstać. Można przyznać się do tego, można przeprosić i powiedzieć, że się więcej to nie powtórzy" — dodał duchowny, podkreślając potrzebę nawrócenia i zmiany postępowania.
Wcześniej do sprawy za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się jezuita - ks. Grzegorz Kramer, który zwrócił uwagę na zmieniającą się narrację dotyczącą bójek kibiców.
Źródło: Wirtualna Polska, Fakt.pl, PAP