Ksiądz z diecezji tarnowskiej molestował 80 chłopców. Sprawę umorzono

784

Ks. Stanisław P. z diecezji tarnowskiej, który miał molestować 80 chłopców, pozostaje bezkarny. Prokuratura Rejonowa w Tarnowie umorzyła śledztwo w sprawie molestowania dzieci. Śledczy uznali bowiem, że czyny duchownego uległy przedawnieniu.

Ksiądz z diecezji tarnowskiej molestował 80 chłopców. Sprawę umorzono
Zdjęcie ilustracyjne. (Pixabay)

O haniebnych czynach księdza Stanisława P., który wykorzystywał seksualnie dzieci, poinformował dwa lata temu ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Na blogu opisał historię pana Andrzeja, który w latach 90. przeżył koszmar za sprawą ks. Stanisława P.

Pan Andrzej już w 2009 r. informował biskupa tarnowskiego Wiktora Skworca - ówczesnego przełożonego ks. Stanisława P. o swojej krzywdzie. Pokrzywdzony wysłał do biskupa list. Pozostał on jednak bez odpowiedzi.

Według relacji ks. Isakowicza-Zaleskiego do kurii wpłynęły także inne skargi od rodziców chłopców molestowanych przez duchownego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowe regulacje w Kościele. Czego brakuje w dokumencie Jędraszewskiego?

Dwa lata temu Prokuratura Rejonowa w Tarnowie wszczęła śledztwo w sprawie ks. Stanisława P., który miał się dopuszczać molestowania. W listopadzie prokuratura wszczęła również postępowanie w sprawie tuszowania pedofilii. Śledztwo dotyczyło niepowiadomienia odpowiednich organów ścigania o czynach duchownego diecezji tarnowskiej.

Sprawa została umorzona

Jak się okazuje, ks. Stanisław P. pozostanie bezkarny. Śledztwo zostało umorzone. Ks. Stanisław P., który miał skrzywdzić 80 chłopców mieszka w domu emerytów i jest na utrzymaniu diecezji.

"Wg. prokuratury w Tarnowie ks. Stanisław P. z diecezji tarnowskiej skrzywdził 80 małych chłopców w 11 parafiach. Sprawę umorzono, a krzywdziciel mieszka w domu emerytów na utrzymaniu diecezji " - informuje ks. Isakowicz-Zaleski na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Prokurator Mieczysław Sienicki przyznał w rozmowie z "Gazetą Krakowską", że materiał dowodowy, w tym relacje pokrzywdzonych wskazują, że "ksiądz Stanisław P. dopuścił się nadużyć seksualnych". Chodzi m.in. o: inne czynności seksualne, dotykanie krocza i genitaliów, imitowanie stosunku płciowego, a także bicie kijem lub kluczami.

Decyzja o umorzeniu śledztwa wobec ks. Stanisława P. nie jest prawomocna. Jak podaje "Gazeta Wyborcza" nadal toczy się postępowanie wobec biskupa Skworca, a także innych przełożonych ks. Stanisława P. o tuszowanie pedofilii.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić