aktualizacja 

Amerykanka nagrała to w Warszawie. Wideo niesie się po sieci

196

Mieszkająca w Warszawie Amerykanka chwyciła za telefon podczas podróży autobusem komunikacji miejskiej. Kobieta nie mogła uwierzyć własnym oczom, że kierowca nie zamknął drzwi, zwłaszcza że na zewnątrz panowała mroźna temperatura.

Amerykanka nagrała to w Warszawie. Wideo niesie się po sieci
Autobus miał otwarte drzwi (TikTok)

11 grudnia warszawiacy przeżyli prawdziwy atak zimy. W stolicy niemalże przez cały dzień padał śnieg. Opadom towarzyszyły minusowe temperatury. Na dwa tygodnie przed Świętami Bożego Narodzenia pojawił się prawdziwie świąteczny klimat. Pogodowa sytuacja wpłynęła na sytuację na drogach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Klapa ludzi Morawieckiego? "To postępująca erozja"

W jednym z autobusów warszawskiej komunikacji miejskiej doszło do dość niebezpiecznej sytuacji. Pewna pasażerka zauważyła podczas jazdy, że kierowca nie zamknął drzwi. Pojazd jechał ulicą z prędkością kilkudziesięciu kilometrów na godzinę i bardzo łatwo można było z niego wypaść. Amerykanka nagrała scenę telefonem i opublikowała wideo na TikToku.

Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Nietypowa przejażdżka miała miejsce 11 grudnia. To właśnie tego dnia w Warszawie na zewnątrz panowała niska temperatura i padał śnieg. Niewątpliwie otwarte drzwi w jadącym autobusie spowodowały, że wewnątrz pasażerowie mieli niekomfortowe warunki podróży. Autorka nagrania w opisie stwierdziła nawet, że zaczyna rozumieć osoby, które wolą Kraków od Warszawy. Nie wiadomo, czy w aucie doszło do awarii, czy była to może pomyłka kierowcy.

"Kulig w centrum miasta"

Wideo w dobę od opublikowania wideo zdobyło dużą popularność na TikToku. Filmik został wyświetlony ponad 480 tysięcy razy. Wielu internautów zareagowało na nietypową przejażdżkę Amerykanki. Najwięcej polubień zdobyły komentarze osób, które postanowiły zażartować z całej sytuacji.

Jak przyjdzie kanar, to można w każdej chwili wyskoczyć - skomentował internauta.
Kulig w centrum miasta - napisał inny komentujący.
Może przy domu akurat przejedzie, to się wyskoczy przy okazji - kpi kolejny.
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić