Kuriozum w Łęcznej. Sadzili drzewa w mrozie, glebę rozmrażali palnikiem
Mieszkańcy Łęcznej (woj. lubelskie) byli ostatnio świadkami niecodziennego spektaklu. Pracownicy wynajętej przez miasto firmy ogrodniczej sadzili nowe drzewka mimo pokrywającego glebę śniegu. Ziemię rozmrażali... palnikiem.
Media społecznościowe obiegło ostatnio nietypowe nagranie, zarejestrowane 20 grudnia na terenie miejscowości Łęczna. Według relacji świadków zdarzenia, tego dnia w mieście sadzono młode drzewka. Pracownikom firmy ogrodniczej nie przeszkadzał fakt, że w nocy napadało kilka centymetrów śniegu.
Kuriozum w Łęcznej. Sadzili drzewa w śniegi
Kreatywni fachowcy znaleźli na to sposób. Każdy z nich zaopatrzył się w palnik dekarski i po odśnieżeniu wybranych fragmentów, rozmrażał ziemię gorącym płomieniem. Kiedy gleba stała się podatna na kopanie, lądowały w niej sadzonki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Buchnie ciepłem, ale co dalej? Mamy najnowszą prognozę
Czytaj także: Mazowieckie. Zwłoki Ukraińca w mieszkaniu. Nowe fakty
Nagranie błyskawicznie zyskało popularność w sieci. Udostępniono je m.in. na facebookowym fanpage'u lokalnego serwisu lle24.pl. Pod wideo głos zabrało wielu mieszkańców Łęcznej. Większość z nich nie mogła uwierzyć własnym oczom.
Nie no, to się nie dzieje
Dramat
Boże, widzisz i nie grzmisz - brzmią komentarze pod nagraniem.
Do sprawy odniósł się burmistrz Łęcznej Leszek Włodarski. W rozmowie z Polsat News wyjaśnił, że termin wykonywania prac rewitalizacyjnych łęckiego rynku kończy się wraz z 2022 rokiem, dlatego wykonawca prac musiał działać, mimo niedogodnych warunków. Gdyby nie zdążył w terminie, mogłaby zostać na niego nałożona kara.
Czytaj także: Przerażające. Ma 9 lat. Zdjęcia z Rosji
Wykonawca musiał wszystkie prace skończyć do świąt i z tej umowy się wywiązał. Wykonawca ocenił, że warunki, które aktualnie panowały nie przeszkadzają w nasadzeniach - powiedział Polsat News Leszek Włodarski.
Czy na pewno nie przeszkadzają? Jak wskazują specjaliści na forach poświęconych ogrodnictwu, wsadzona do zamarzniętej gleby roślina nie będzie miała szansy przyjąć się w nowym miejscu. Jak będzie naprawdę, to okaże się zapewne na wiosnę.